Radiowe Centrum Kultury Ludowej

Proszę państwa, oto bajka...

Ostatnia aktualizacja: 24.09.2022 12:44
Na początku było słowo. Mówione. Wiedzieli o tym bracia Grimm, spisując opowieści Dorothei Viehmann, niemieckiej bajarki ludowej. Opowieści, bez których nie byłoby ich dzieła - “Baśnie braci Grimm”. 
Audio
Obraz Albrechta Ankera Der Grossvater erzhlt eine Geschichte, 1884.
Obraz Albrechta Ankera "Der Grossvater erzählt eine Geschichte", 1884.Foto: Kunstmuseum Bern, Bern, Switzerland

W przedmowie do książki autorzy wspominali: “W swojej pamięci Dorothea doskonale zachowała starodawne legendy i baśnie. Opowiadała wszystko rozumnie, niczego nie gmatwała i widać było, że sprawiało jej to przyjemność”. My chcemy do korzeni literatury powrócić i pokłonić się pierwszemu przekazowi, staremu jak historia ludzkości. Przekazowi ustnemu, a także wynikającej z niego narracji ludowej i twórczości oralnej.

- Na całym świecie w czasie wolnym wspólnoty tradycyjne opowiadały sobie różnego rodzaju historie bo nie miały innego rodzaju rozrywek, opowiadanie było namiastką wymiany poglądów o świecie, ale i formą dydaktyczną i rozrywkową. Przekazywano sobie różnego rodzaju zasady funkcjonowania społeczności: mówiono, co wolno, a czego nie. Przekaz dosłowny typu "nie rób tego, nie wolno" jest mało atrakcyjny, dlatego ubierano to w magiczną, fantastyczną szatę - tak na początku cyklu “To było tak…”, profesor Violetta Wróblewska z UMK w Toruniu, kierowniczka projektu badawczego "Słownik polskiej bajki ludowej", wprowadziła nas w świat narracji ludowej. 


Okładka do książki braci Grimm, 1940 r. Okładka do książki braci Grimm, 1940 r.

Po co nam bajki?

Jak mówiła prof. Wróblewska, bajki pojawiały się w głównie w społecznościach o trybie rolniczym. Tam mnóstwo opowieści związanych było z naturą, pracą na roli i obrzędami. Pojawiała się w tym także religijność, ale częste wątki religijne szły w parze z wątkami magicznymi, stąd w bajkach obok księżniczek i smoków mogą sobie wędrować Matka Boska, Jezus i święci i nikogo to nie dziwi. Pojawiają się w tym także dowcipy!

Nasuwa się od razu pytanie, skąd się biorą w takim razie bajki. Jest na ten temat kilka hipotez. Jedna odwołuje się do tego, że ludzie na całym świecie marzą o tym, jak życie mogłyby wyglądać i bajki oddają naturę naszych marzeń. Druga narracja odwołuje się do tego, co nas spotyka w życiu, a bajki do odwzorowują. Trzecia grupa dowodzi, że bajki wywodzą się z mitów, są zdesakralizowaną ich formą. Wszystkie mają za to charakter spekulatywny. 

***

Tytuł audycji: To było tak...

Prowadzi: Patrycja Zisc

Data emisji: 24.09.2022

Godzina emisji: 8.50