Historia

Doświadczenie zesłania: Kazachstan

Ostatnia aktualizacja: 21.02.2011 11:00
Ludzie zmuszeni do życia w ekstremalnych warunkach, dziesiątkowani przez choroby, zimno i głód, mieli jeden cel – przeżyć i wrócić do Polski.
Audio
  • Druga gawęda o życiu i edukacji na zesłaniu w Kazachstanie oraz o ucieczce do Armii Andersa

Dom Spotkań z Historią i Ośrodek KARTA zapraszają na spotkanie z inspiracji „Kartą” – Droga na Wschód: Kazachstan. Zesłania i powroty 23 lutego 2011 (środa), godz. 18.00

W latach 30. i 40. XX wieku władze sowieckie deportowały do Kazachstanu dziesiątki tysięcy Polaków. Ludzie zmuszeni do życia w ekstremalnych warunkach, dziesiątkowani przez choroby, zimno i głód, mieli jeden cel – przeżyć i wrócić do Polski. Niektórym udało się to po podpisaniu w lipcu 1941 układu Sikorski – Majski, wielu wróciło po wojnie, część została w Kazachstanie. Jakie obowiązki ma wobec ich potomków dzisiejsza Polska? W dyskusji udział wezmą: dr hab. Daniel Boćkowski (Uniwersytet w Białymstoku), Mieczysław Wójcik (Stowarzyszenie Rodzin Osadników Wojskowych i Cywilnych Kresów Wschodnich), Zbigniew Gluza (Ośrodek KARTA). Spotkanie promujące „Kartę” 65 poprzedzi pokaz filmu.

Wanda Dzierżanowska, list z 21 czerwca 1940: "Dostajemy po 30 dkg chleba, 1 litr mleka kwaśnego, tzw. ajranu, rano kipiatok zakropiony mlekiem, w południe zupę mięsną. Oby tak było do końca, a nie gorzej. Okolica śliczna. Rozległa dolina otoczona zewsząd górami, tylko straszne upały. Jesteśmy bardzo poopalani. […] Wszystko byłoby dobrze, tylko okropne komary dokuczają i nie ma na to rady. Nudzić się nie nudzimy, bo zawsze coś jest czy do naprawienia czy do zmajsterkowania. Nie mamy prawie żadnych naczyń oprócz czajnika, aluminiowej litrowej ryneczki i dwulitrowego słoja kamiennego po smalcu — pozostałości dobrych czasów. Śniadania pijemy w puszkach po konserwach, a obiad na raty".

(p.d)

Czytaj także

Kiedy Bóg odwrócił wzrok

Ostatnia aktualizacja: 08.04.2010 06:00
Wiesław Adamczyk opisuje tułaczkę swojej rodziny po ZSRR po deportacji z Kresów wiosną 1940 roku.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Odszkodowanie za komunistyczny obóz pracy

Ostatnia aktualizacja: 14.02.2011 13:55
Przy zatrzymaniu milicjanci nie podali żadnego powodu; mówili tylko, że jest "German" - tak aresztowanie swojego ojca wspomina Rudolf Woźniaczek.
rozwiń zwiń