Historia

Jak zima stulecia w sylwestra sparaliżowała Polskę

Ostatnia aktualizacja: 31.12.2023 05:45
- Miasta opustoszałe i zmarznięte, mróz i śnieg unieruchomiły większość pojazdów. W tysiącach domów zimne kaloryfery, brak ciepłej wody – mówił reporter na antenie Polskiego Radia w styczniu 1979 roku.
Zima stulecia
Zima stuleciaFoto: NAC

31 grudnia 1978 roku w noc sylwestrową rozpoczęła się zima stulecia. Opady śniegu były tak intensywne, że na kilka tygodni sparaliżowały cały kraj.


Posłuchaj
26:02 zima stulecia___150_09_ii_tr_0-0_1113620307d4266c[00].mp3 Zima stulecia - reportaż Magdaleny Skawińskiej o zimie na przełomie 1978 i 1979 roku (23.02.2009)

 

Ponad 3-metrowe zaspy

- Gwałtowne śnieżyce, zamiecie i ostry mróz. Zima przypuściła atak na północy, od Suwałk, Gdańska i Szczecina, przesuwając się w głąb kraju – mówił reporter Polskiego Radia.

"Centralny Zarząd Dróg Publicznych oraz Ministerstwo Komunikacji wystosowały apel do kierowców i podróżnych, aby ci którzy nie muszą nie ruszali w drogę. Tak trudnej sytuacji nie notowano od dawna, zasypaniu uległo ponad 18 tysięcy kilometrów dróg. Na północy kraju zaspy dochodziły do 3,5 metra" – pisano w Trybunie Ludu (2 stycznia 1979).

Poza częścią północno-wschodniej Polski, gdzie temperatura spadła do minus 30 stopni, ta zima nie była aż tak bardzo mroźna, ale była przede wszystkim śnieżna. - Pamiętam zdjęcia wsi zasypanych kompletnie, odciętych od świata. Gdzieś tam w jakimś dołku, wiatr wiał równo i przysypał całą wieś. Człowiek wychodził z domu i nie widział nawet nieba – opowiadał Magdalenie Skawińskiej świadek tamtych wydarzeń.

Zimne kaloryfery, brak ciepłej wody

W kraju brakowało surowców energetycznych. "Elektrownie na południu kraju, kosztem ograniczeń energii m.in. dla zakładów pracy Śląska i Zagłębia oraz odbiorców komunalnych, mocą ponad 1 tysiąca megawatów wspomagają inne regiony, w których energetyka przeżywa trudności, m.in. na skutek zatrzymywania się zamarzniętych taśmociągów niosących węgiel do kotłów".

W większości miast nie działała komunikacja miejska. Przemieszczanie pomiędzy miejscowościami było bardzo utrudnione. Autobusy jeździły w wykopanych w śniegu tunelach. Odwołano około 800 pociągów lokalnych i podmiejskich. Mróz powodował, że pękały szyny, a zwrotnice zamarzały.

Całe społeczeństwo walczy z zimą

Jak wspomina jeden z warszawiaków: - Specjalnie dużej paniki nie siano. Uderzano w takie podniosłe struny - "My tu razem musimy sobie pomóc". Takie tony samopomocy, sprężania się, żeby te trudności pokonać.

"W czynie społecznym setki tysięcy ludzi usuwało śnieg z ulic, dróg i szlaków kolejowych. W odpowiedzi na apel Stołecznej Rady Narodowej o odśnieżanie i porządkowanie miast i wsi województwa mazowieckiego w ciągu dwóch dni do pracy stanęło 800 tysięcy osób" – brzmiało sprawozdanie z wydarzeń umieszczone w Trybunie Ludu (3 lutego 1979). W odśnieżaniu torów i dróg uczestniczyli również żołnierze, czasem używano nawet czołgów.

Do Polaków kierowano następujące komunikaty: "Ze względu na panujący mróz i kłopoty transportowe, dały się we znaki opóźnienia i nierytmiczność w dostawie niektórych artykułów. Handel stara się przezwyciężyć trudności i zapewnić normalne zaopatrzenie. Muszą w tej sprawie pomóc sami klienci. Handel liczy na ich zrozumienie".

Tragedia w Rotundzie

- W godzinach popołudniowych Polska Agencja Prasowa nadała tragiczną depeszę, w Rotundzie gmachu PKO w Warszawie nastąpił silny wybuch, są zabici i ranni – relacjonował 15 lutego 1979 reporter Polskiego Radia. W wyniku wybuchu gazu ziemnego zginęło 49 osób, a 135 zostało rannych. Do tragedii przyczyniły się warunki pogodowe. Pokrywająca budynek gruba warstwa śniegu uniemożliwiła wydostanie się gazu ziemnego na powierzchnię, a niska temperatura spowodowała, że substancja zapachowa, która miała ostrzegać o ulatnianiu się gazu, uległa skropleniu.

Skutki zimy stulecia

Trudności utrzymywały się dwa miesiące. 1 marca 1979 roku Trybuna Ludu publikowała: "Minęły dwa trudne miesiące bieżącego roku, ograniczenia energetyczne i kłopoty transportowe sprawiły, że wiele zakładów nie pracowało rytmicznie. Sprawa szybkiego odrobienia zaległości jest w tej chwili zadaniem pierwszoplanowym".

Jak twierdzą niektórzy, zima ta była pierwszym ostrzeżeniem dla ówczesnego reżimu, ciosem w plecy, którego nikt się nie spodziewał. - Wszystko zaczęło się walić, rozsypywać, jak domino. To niewątpliwie ruszyło systemem, dlatego że nie dość, że zaopatrzenie było coraz gorsze, to jeszcze taka niespodziewana historia jak zima, która niby jest każdego roku, ale ta była szczególna - wspominał jeden z warszawiaków.

mk/im

Czytaj także

W 1955 roku Warszawa stała się "miastem młodości”

Ostatnia aktualizacja: 31.07.2013 06:00
- Jakże kolorowy i młody był Stadion Dziesięciolecia. Różnobarwne chusteczki, najdziwniejsze stroje i egzotyczne twarze, i jeden okrzyk jednoczący wszystkie trybuny i wszystkich delegatów, okrzyk – pokój! – relacjonował z ulic Warszawy reporter Polskiego Radia Grzegorz Lasota.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Hieronim Dekutowski ps. Zapora. Bohater, o którym historia nie zapomni

Ostatnia aktualizacja: 07.03.2024 05:40
Był żołnierzem Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie, oficerem Armii Krajowej, członkiem Delegatury Sił Zbrojnych i Zrzeszenia "Wolność i Niezawisłość", cichociemnym, kawalerem orderu Virtuti Militari. Hieronim Dekutowski ps. Zapora został zamordowany w więzieniu mokotowskim 75 lat temu, 7 marca 1949.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Pomnik Lenina obalony w Nowej Hucie

Ostatnia aktualizacja: 10.12.2013 06:00
10 grudnia 1989, po latach starań, obalono najbardziej znienawidzony pomnik w historii Nowej Huty, pomnik Lenina w Alei Róż.
rozwiń zwiń
Czytaj także

O zimie, która obnażyła słabość komunistycznego państwa

Ostatnia aktualizacja: 23.12.2017 14:23
"Zima stulecia" to określenie stosowane w odniesieniu do najostrzejszej zimy w danym stuleciu. Zjawiska atmosferyczne o takiej sile, nie powinny zostać zapomniane, ponieważ często wpływają także na wydarzenia geopolityczne. O tym właśnie postanowił napisać Grzegorz Sieczkowski - autor książki „Zima stulecia”, który był gościem audycji "Wszystko jest historią".
rozwiń zwiń