Historia

Adwent w polskiej tradycji

Ostatnia aktualizacja: 29.11.2020 05:45
Adwent to czas rozpoczynający nowy rok liturgiczny. W tradycji był okresem bogatym w ludowe zwyczaje, wypełniające wierzącym oczekiwanie na narodzenie Jezusa Chrystusa.
Prządki, Czasopismo Ilustrowane Tygodniowe, nr. 4401873
"Prządki", Czasopismo Ilustrowane Tygodniowe, nr. 4401873 Foto: Biblioteka Cyfrowa Polona

Samo słowo "adwent" pochodzi z łacińskiego "adventus" oznaczającego "przyjście". Ten okres liturgiczny jest oczekiwaniem na przyjście Zbawiciela. Pierwsza niedziela adwentu wyznacza początek roku liturgicznego w Kościele Katolickim i w Kościele Ewangelicko-Augsburskim.


Posłuchaj
03:02 O znaczeniu adwentu mówił ksiądz Józef Kubicki w audycji Jana Pniewskiego pt. "Abyś dzień święty święcił. Refleksja adwentowa". (PR, 27.11.2005) O znaczeniu adwentu mówił ksiądz Józef Kubicki w audycji Jana Pniewskiego pt. "Abyś dzień święty święcił. Refleksja adwentowa". (PR, 27.11.2005)

 

Otrąbienie adwentu

Nadejście adwentu na Podlasiu, północnych krańcach Mazowsza oraz Lubelszczyzny, obwieszczano poprzez grę na ligawach – instrumentach w kształcie długiego, ponad metrowego rogu wykonanego z drewna świerkowego lub olchowego. Trąbę składano z dwóch sklejonych połówek drzewa przewiązanych owijkami z korzeni. Dźwięk wydobywający się z trąby zwano liganiem. Chętny do gry na instrumencie musiał posiadać szczególne predyspozycje fizyczne: przede wszystkim wymagano silnych rąk oraz mocnych, zdrowych płuc, by dmącemu w trąbę udało się uzyskać drgania. Rozchodzący się dźwięk przypominał głośne dudnienie i potrafił nieść się na odległość kilku kilometrów.

Podczas II wojny światowej, okupujący Podlasie Niemcy myśleli, że ligawy są środkiem komunikacji pomiędzy partyzantami. By utrudnić porozumiewanie się, zamierzali rozstrzelać grajków. Jak skończyła się ta historia? Posłuchaj reportażu "Ligawki - trąby adwentowe".

Posłuchaj
12:04 Tradycję gry na ligawach przybliża reportaż Anny Kołodziejskiej "Ligawki - trąby adwentowe". (PR, 24.12.2001) Tradycję gry na ligawach przybliża reportaż Anny Kołodziejskiej "Ligawki - trąby adwentowe". (PR, 24.12.2001)

 

Tradycja gry na ligawkach jest żywa do dzisiaj. Co roku organizowany jest Ciechanowiecki Ogólnopolski Konkurs Gry na Instrumentach Pasterskich, na który zjeżdżają się miłośnicy tych instrumentów z całej Polski.

Gra na ligawkach była tzw. otrąbieniem adwentu. Oznaczało to, że po andrzejkowych szaleństwach nadszedł czas wyciszenia i pokuty. By ułatwić zachowanie należytej powagi, w skrytkach zamykano na klucz instrumenty muzyczne. W środy, piątki i soboty obowiązywał post. Powszechnie uważano, że osoba, która go nie zachowa, nie ujrzy gwiazdki na niebie w wigilijny wieczór. Jak pisał Oskar Kolberg na ziemi tranowsko-rzeszowskiej: "adwent jest czasem świętym. Nie piją w czasie niego wódki, nie jedzą mięsa, słoniny, a w środy, piątki i soboty ani masła nie używają, ani mleka, które zastępuje olej. W adwencie palą świece na dachu na wczesny len w marcu".

Roraty

Przez adwent w kościołach odbywały się poranne Msze św. zwane roratami. Zwyczaj uczęszczania na te nabożeństwa był popularny w Polsce już w średniowieczu. Starano się chodzić do kościoła w gronie rodzinnym lub sąsiadów, śpiewając po drodze pieśni religijne. Niesiono ze sobą lampiony, które nie tylko oświetlały drogę, ale także symbolizowały biblijne panny czekające na nadejście Chrystusa z zebraną oliwą i lampami. Podczas rorat na Mazowszu, oprawę muzyczną Mszy św. zapewniali chłopcy grający na ligawach.

Do czasu Soboru Watykańskiego II urządzano roraty stanowe. W poszczególne niedziele adwentu księżą głosili nauki skierowane specjalnie do panien, kobiet zamężnych, kawalerów i żonatych mężczyzn. Zwyczaj ten miał ułatwić przystępowanie wiernych do sakramentu pokuty.

Księża przypominali wiernym, że adwent jest szczególnym czasem odpowiedniego przygotowania do świąt Bożego Narodzenia. Z tego powodu wierni starali się spełniać dobre uczynki, nie wdawać się w kłótnie i waśnie, zachować powagę oraz przystąpić do spowiedzi.

Roratka i wieniec

Najważniejszym symbolem adwentu była roratka – biała lub niebieska świeca woskowa przewiązana wstążką. Świecę zapalało się na ołtarzu podczas odprawiania Mszy św. Symbolizowała ona Maryję, która mającą przynieść światu światło - Chrystusa. W XIX wieku od protestantów został przejęty zwyczaj adwentowego wieńca zrobionego z zielonych gałązek, w środku którego wkładano cztery świece symbolizujące cztery kolejne niedziele adwentu. Wieńce te stawiano zarówno w kościołach, jak i w domach wiernych.

Podskubki i wieczorynki

Wracające ze Mszy św. dziewczęta lubiły podbiegać do kawalerów i zalotnie wołać: roracie, roracie, jak na imię macie? Na wsi adwent zwany był czasem swadziebnym – czasem swatania par. Okres przedświątecznego wyciszenia nakładał się z wypoczynkiem po rolniczych pracach letnich i jesiennych. Długie, jesienne wieczory i szybko zapadający zmierzch, sprzyjały spotkaniom towarzyskim.

Kobiety zbierały się w domach nad podskubki lub wieczorynki – wspólne darcie, pierza, lnu i konopi. Opowiadały sobie wtedy historie o czarownicach, demonach, topielcach i strzygach, które czyhały na błądzącą ludzką duszę. W trakcie wieczorynek chętni uciech chłopcy zakradali się pod okna domów i straszyli panny pukaniem w szybę lub krzyczeniem. Nierzadko zdarzało się, że przebrani za diabła lub inne strachy wpadali ze wrzawą do domu. Wpuszczali też kota czy koguta, który przewracał koszyki z zebranymi przez dziewczyny materiałami. Te nietypowe zaloty były podszyte chęcią zwrócenia na siebie uwagi i odprowadzenia panny do domu. Często zdarzało się, że podskubki zamieniały się w wesołą zabawę.

Od św. Łucji (13 grudnia) rozpoczynano bezpośrednie przygotowania do Bożego Narodzenia. Powoli porządkowano dom i zbierano produkty na świąteczne potrawy. Na Pomorzu właśnie od tego dnia rozpoczynano kolędowanie po domach.

Inne zwyczaje adwentowe

Adwent starano przeżyć się we wspólnocie. W tym czasie, szczególnie u protestantów, w gronie rodzinnym czytano Biblię i żywoty świętych. W czasie zaborów oddawano się także lekturze książek Henryka Sienkiewicza czy dramatów Adama Mickiewicza i Juliusza Słowackiego, starając się podtrzymać w ten sposób polskość. Dzieci i młodzież uczestniczyły w przygotowaniu jasełek i szopek.

W niektórych katolickich parafiach kultywowano zwyczaj wędrującej figury Matki Bożej. Rodzina, której dziecko wyciągnęło szczęśliwy los, dostawała na jeden dzień figurę Maryi. Domownicy ustawiali się wokół niej śpiewając pieśni religijne i odmawiając modlitwy. Kolejnego dnia figurę przenoszono do innego domu.

Post Filipowy

Wyznawcy prawosławia przed Bożym Narodzeniem obchodzą czterdziestodniowy Post Filipowy, nazywany też "zimową Paschą". Rozpoczyna się on 28 listopada – dzień po wspomnieniu św. Filipa w Cerkwi Prawosławnej. To jeden z czterech głównych postów przestrzeganych w prawosławnym roku liturgicznym. Wiernych obowiązują wtedy surowe zasady: nie można spożywać ryb, mięsa i nabiału. Należy także powstrzymać się od udziału w hucznych zabawach. Wierni często do swojego menu włączają dopiero od drugiego tygodnia postu.

Szczególny charakter liturgiczny mają dwie niedziele poprzedzające Boże Narodzenie: Świętych Praojców i Świętych Ojców, podczas których wspomina się wszystkie ważniejsze postacie Starego Testamentu. Praktyka ta ma pomóc wiernym zrozumieć historię zbawienia ludzkości. Jednak prawosławni kapłani podkreślają, że w Poście Filipowym ważniejsze od wstrzemięźliwości od pokarmów jest powstrzymanie się od grzechu.


Posłuchaj
19:18 O znaczeniu adwentu w Cerkwi Prawosławnej mówił ksiądz Henryk Paprocki w audycji Małgorzaty Glabisz-Pniewskiej pt. "Boże Narodzenie w Kościele Prawosł O znaczeniu adwentu w Cerkwi Prawosławnej mówił ks. Henryk Paprocki w audycji Małgorzaty Glabisz-Pniewskiej "Boże Narodzenie w Kościele Prawosławnym". (PR, 5.01.2015)

 

Sandra Błażejewska

Źródła: Barbara Ogrodowska, Polskie obrzędy i zwyczaje doroczne, wyd. 2010, Zygmunt Gloger: Encyklopedia staropolska ilustrowana, wyd. 1900; Rok polski w życiu, tradycji i pieśni, wyd. 1901, Oskar Kolberg, Lud. Jego zwyczaje, sposób życia, mowa, podania, przysłowia, obrzędy, gusła, zabawy, pieśni, muzyka i tańce: Kaliskie, Lubelskie, Tarnowsko - Rzeszowskie, wyd. 1880 - 1906.


Czytaj także

Wigilia w okopach 1914 roku

Ostatnia aktualizacja: 24.12.2017 15:00
W grudniu 1914 roku po obu liniach frontu zachodniego ponad 100 tysięcy żołnierzy z Niemiec oraz Francji i Wielkiej Brytanii. Jednak w wigilię Bożego Narodzenia w wielu miejscach niemal na całej linii frontu wydarzyło się coś, co kompletnie zaskoczyło dowódców wrogich armii.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Dziś Andrzejki. Co przetrwało z dawnych tradycji?

Ostatnia aktualizacja: 29.11.2023 05:40
"Mój drogi Andrzeju, sieję, sieję owies, by ukazał się mój ukochany" - przypadająca na przełomie roku liturgicznego wigilia św. Andrzeja była czasem zarezerwowanym wyłącznie dla dziewcząt. Tego wieczoru panny próbowały przewidzieć, czy wkrótce wyjdą za mąż.
rozwiń zwiń