Historia

"Co mi zrobisz, jak mnie złapiesz", czyli śmiesznie i strasznie

Ostatnia aktualizacja: 08.12.2023 05:45
8 grudnia 1978 roku premierę miał film "Co mi zrobisz, jak mnie złapiesz" w reżyserii Stanisława Barei. Legendarna komedia według scenariusza Barei i Stanisława Tyma obfituje w anegdoty i dialogi, które weszły do języka potocznego.
Stanisław Bareja podczas realizacji filmu Kapitan Sowa na tropie, 1965
Stanisław Bareja podczas realizacji filmu "Kapitan Sowa na tropie", 1965Foto: PAP/Witold Rozmysłowicz

Stanisław Bareja zaczął pisać scenariusz do swojego nowego filmu po odrzuceniu poprzedniego projektu "Trójka do bicia". O ile wcześniej pracował nad tekstami z Jackiem Fedorowiczem, o tyle tym razem, w wyniku zniechęcenia poprzednika, zaprosił Stanisława Tyma. Powstał więc pierwszy scenariusz z nieszczęśliwym zakończeniem.

Komedia dobra na wszystko

Film opowiada o Tadeuszu Krzakoskim (Krzysztof Kowalewski), prominentnym dyrektorze państwowego przedsiębiorstwa, owładniętym zaślepiającą chciwością.

- Jakby odrzeć fabułę "Co mi zrobisz jak mnie złapiesz" z komediowości, to wyłania się obraz przerażający: dyrektor podejmuje romans z młodą dziewczyną, dowiaduje się że jest ona córką prominenta, w obrzydliwy sposób próbuje swoją żonę wmanewrować w nieistniejący romans, zatrudnia do tego swojego przyjaciela, który się w jego żonie zakochuje, ostatecznie jednak jego zastępca bierze ślub z żoną prominenta, pozbawia go funkcji - to jest straszne - mówił Rafał Dajbor w audycji Marcina Pesty w Polskim Radiu.

Posłuchaj
30:39 bareja 2 Pesta.mp3 W 90. Rocznicę urodzin Stanisława Barei. "Stanisław Bareja". Audycja Marcina Pesty z cyklu "O wszystkim z kulturą". (PR, 4.12.2019)

 

Te straszne i moralnie poniżające działania są faktycznie niedostrzegalne na pierwszy rzut oka, ponieważ przykrywa je gruba warstwa gagów. O ile ocena zachowania głównego bohatera jest jednoznaczna, to już warstwa komediowa bywa różnie oceniana - raz jako najśmieszniejszy film Barei, innym razem jako płaski i kiczowaty, a nawet nachalny.

Metody Barei

"Co mi zrobisz, jak mnie złapiesz" właściwie ocieka humorem,  są to najczęściej żarty sytuacyjne, jakby seria skeczy zmontowanych w jedną całość tworzącą film. Pokazują peerelowską rzeczywistość w mocno wykrzywionym zwierciadle, uwypuklają absurdy życia codziennego w kraju, w którym rządzi komunizm.

Bareja udowadnia, że komunistyczna gospodarka opiera się na idiotycznych zasadach prowadzących do nielogicznych zachowań zarówno kierownictwa jak i pracowników, a te z kolei do niegospodarności, rozleniwienia i demoralizacji. Wszyscy wykonują niezbędne minimum, żeby tylko przetrwać w tych niezrozumiałych warunkach. Bareja z dużą stanowczością i skrupulatnością punktuje wszelkie absurdy gospodarki, życia codziennego i obyczajów wzmacniając je dodatkowo silnym wyolbrzymieniem.

Niekiedy jest to wręcz obrzydliwe i niemożliwe, jednak zabieg taki ma dość wyraźny cel: trzeba wzmocnić przekaz, aby miał on szansę dotrzeć do ludzi żyjących a właściwie lawirujących w komunistycznym kraju, do ludzi, których wrażliwość została stępiona czy wypaczona. Bareja stosuje w tym celu przejaskrawienie i humor.

Lenistwo i świnie

"Co mi zrobisz, jak mnie złapiesz" od strony technicznej jest zrobiony dość niedbale, co najbardziej uderza i przeszkadza w odbiorze komedii. Kamera najczęściej "z ręki" jest zwykle roztrzęsiona, kadry byle jakie, operator ponad miarę posługuje się również szybkim i wygodnym zbliżeniem optycznym. Może buduje to dynamikę, ale na pewno nie wpływa dobrze na estetykę. Najprawdopodobniej takie jednak były założenia reżysera, który - jak można się domyślać - chciał w ten sposób oddać bylejakość panującą w peerelu. Metody pracy Stanisława Barei znane są z licznych opowieści i anegdot jego współpracowników.

- Jeśli nie słyszał jakiegoś fałszu, to nie przerywał - wspominał Krzysztof Kowalewski w audycji Jacka Wakara w Polskim Radiu. - Bardzo szybko pracował, między innymi dlatego że był leniwy. Był sybarytą - dodawał aktor.

Posłuchaj
30:13 bareja wiecznie żywy___v2017009253_tr_0-0_140938758af80e94[00].mp3 Jak aktorzy wspominają mistrza komedii. "Bareja wiecznie żywy". Audycja Jacka Wakara z cyklu "O wszystkim z kulturą". (PR, 29.06.2017)

 

Z drugiej strony krytycy i historycy filmu zwracają uwagę na szerokie horyzonty Barei, na to, że był erudytą i czerpał z najlepszych - przede wszystkim komediowych - wzorców światowego kina.

- W filmach "Co mi zrobisz jak mnie złapiesz" czy "Brunet wieczorową porą" widać echa takich twórców, jak Billy Wilder, Rene Claire czy Jacques Tati - mówił Michał Oleszczyk w Polskim Radiu. - Sam Bareja wskazywał także na film z 1941 roku "Czyste szaleństwo" H. C. Pottera - tam pojawia się na przykład gadająca świnia - dodawał krytyk.

Owa gadająca świnia jest metaforycznym zwieńczeniem filmu i gorzką konstatacją na temat polskiego społeczeństwa.

az

Czytaj także

Alternatywy 4. Polska zamknięta w jednym bloku

Ostatnia aktualizacja: 30.11.2023 05:50
Obecnie na warszawskim Ursynowie znajduje się ulica Alternatywy. – Z punktu widzenia autorów to już nie jest sukces, tylko coś większego, bo mieć ulicę swojego dzieła, to duża sprawa – mówił Maciej Rybiński, scenarzysta serialu, w reportażu Polskiego Radia. – Chociaż wolałbym, żeby to była ulica Barei. Myślę, że Staszkowi to się należy.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Oczko mu się odlepiło. Temu misiu". Kultowy film Barei kończy 42 lata

Ostatnia aktualizacja: 04.05.2023 05:50
"Miś" wszedł na ekrany polskich kin 42 lata temu. Film Stanisława Barei w błyskotliwy sposób wyśmiewał absurdy rzeczywistości PRL. Prezentujemy subiektywny wybór 10 cytatów z komedii.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Świat według Stanisława Barei

Ostatnia aktualizacja: 15.06.2020 23:00
- Bareja bardzo dobrze wpisał się w potrzebę rozrywki i zabawy, czyli tego wszystkiego, co było pierwotne w sztuce filmowej, a jednocześnie mówił prawdę o świecie, w którym żył i w którym my byliśmy zanurzeni po uszy - opowiadał w Dwójce Maciej Łuczak, autor monografii "Miś, czyli świat według Barei".
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Zmiennicy" - kultowa taksówka WPT 1313 aktorem serialu

Ostatnia aktualizacja: 18.10.2021 05:30
Dzisiaj mijają 34 lata od premiery pierwszego odcinka kapitalnego serialu "Zmiennicy" w reżyserii Stanisława Barei. Pierwszy odcinek wyemitowano 18 października 1987 roku. Była to niedziela, wieczór po kolejnym wydaniu propagandowego Dziennika Telewizyjnego.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Bareja wiecznie żywy. 10 najlepszych cytatów z filmów mistrza

Ostatnia aktualizacja: 05.12.2023 05:50
5 grudnia mija 94. rocznica urodzin Stanisława Barei. Jeśli chodzi o liczbę zwrotów, które z twórczości przeszły do języka potocznego, to cytaty z filmów Stanisława Barei spokojnie mogą iść w szranki z klasykami pokroju Mickiewicza i Wyspiańskiego. Nikt, tak jak on i jego współscenarzyści, nie potrafił w zgrabną formę kilku słów ubrać absurdów otaczającej rzeczywistości. 
rozwiń zwiń
Czytaj także

Bareja i bareizmy. 10 faktów z życia reżysera, o których mogłeś nie wiedzieć

Ostatnia aktualizacja: 05.12.2023 05:52
5 grudnia przypada 94. rocznica urodzin artysty. Wszyscy widzowie uwielbiają twórczość Stanisława Barei za humor, który znakomicie oddawał absurdalną rzeczywistość PRL. Po wgłębieniu się w życiorys reżysera można odnieść wrażenie, że wiele filmowego humoru zostało zaczerpnięte z samego życia. 
rozwiń zwiń
Czytaj także

Bareja konspirator – reżyser w opozycji

Ostatnia aktualizacja: 05.12.2020 05:48
Stanisław Bareja kontestował rzeczywistość PRL nie tylko wyśmiewaniem jej absurdów w filmach, ale także czynnym działaniem w demokratycznej opozycji. Dokonywał przy tym spektakularnych wyczynów, jak przewiezienie powielacza w maluchu lub pomoc w ukryciu Zbigniewowi Bujakowi.
rozwiń zwiń