Historia

"Anna Walentynowicz. Skąd przychodzimy, Kim jesteśmy, Dokąd zmierzamy". Premiera filmu o bohaterce "Solidarności"

Ostatnia aktualizacja: 08.11.2021 05:40
9 listopada 2021 roku odbędzie się premiera filmu dokumentalnego p.t: "Anna Walentynowicz. Skąd przychodzimy, Kim jesteśmy, Dokąd zmierzamy" w reżyserii Krzysztofa Wojciechowskiego i Jerzego Zalewskiego. To obraz pokazujący niezłomną bohaterkę "Solidarności" od dzieciństwa na Ukrainie, poprzez czasy stalinowskie w Polsce, aż do tragicznej śmierci w Smoleńsku.
Anna Walentynowicz -  Stocznia sierpień 80 fot. Stanisław Markowski
Anna Walentynowicz - Stocznia sierpień 80 fot. Stanisław Markowski Foto: mat. prasowe

Jak zapewniają twórcy, film opiera się na trzech głównych liniach narracyjnych splatających się w żywą i ciekawą opowieść, w której losy prostej dziewczyny z Kresów splatają się w sposób niebanalny z historią.


Anna_Walentynowicz_1200x660.jpg
Anna Walentynowicz - zobacz serwis specjalny

Wątek pierwszy mówi o najważniejszych wydarzeniach z życia prywatnego i zawodowego Anny Walentynowicz, o jej pracy - spawaczki i suwnicowej, o działalności w Lidze Kobiet. W końcu lat 70. Walentynowicz działa w WZZ Wybrzeża, za co została usunięta z pracy. W jej obronie wybucha strajk Sierpnia ‘80. Mimo, że jest jednym z przywódców "Solidarności", zostaje zmarginalizowana przez Wałęsę. Lata 80. to działania antykomunistyczne i pobyty w więzieniu. Przeciwniczka Okrągłego Stołu i III RP, skazana na polityczny niebyt, jej renesans nastąpił za prezydentury Lecha Kaczyńskiego. Zginęła w katastrofie smoleńskiej.

Drugi wątek to podróż syna i wnuka bohaterki na Ukrainę i odkrywanie prawdy o pochodzeniu Anny Walentynowicz i własnych korzeniach. Wątek trzeci opowiada o tym, jak syn i wnuk, dwa lat po tragicznej śmierci Bohaterki w katastrofie smoleńskiej, muszą zmierzyć się z poszukiwaniem zwłok matki i babci, by zgodnie z wolą zmarłej, pochować ją w grobie obok ukochanego męża. Poszukują jej zwłok, a także prawdy o niej. Dlatego też film jest w dużym stopniu opowieścią o Januszu i Piotrze Walentynowiczach.


Syn i wnuk Anny Walentynowicz. Kadr z filmu. 
Syn i wnuk Anny Walentynowicz. Kadr z filmu. Fot. mat. prasowe

Film powstawał na przestrzeni ponad 20 lat. Realizatorzy od 2000 roku towarzyszyli z kamerą Annie Walentynowicz w jej działaniach na rzecz Polski. Później byli świadkami doświadczeń jej syna i wnuka w czasie peregrynacji zwłok matki i babci po Polsce w 2012 roku oraz ich podróży w 2014 roku na polskie Kresy, gdzie urodziła się Anna Walentynowicz. Wracali tam z kamerą jeszcze kilka razy.


Ola i Katia - siostry Anny Walentynowicz. Kadr z film. Fot.: mat. prasowe
Ola i Katia - siostry Anny Walentynowicz. Kadr z film. Fot.: mat. prasowe

Producentem filmu jest Studio Filmowe Dr Watkins. Mecenasem obrazu jest PKN Orlen. Produkcja jest współfinansowana przez Polski Instytut Sztuki Filmowej.

mat. prasowe/bm

Czytaj także

Krzysztof Wyszkowski: Anna Walentynowicz to postać samostwórcza

Ostatnia aktualizacja: 09.01.2019 09:37
- Są dwa rodzaje ludzi. Tacy, którzy pochodzą z jakiś środowisk i ich życie oraz poglądy odzwierciedlają to wychowanie, ale są też ludzie samostwórczy. Anna była osobą indywidualną, bogobojną, zupełnie odmienną od przeciętności. To była taka laicka święta - mówił w Dwójce legendarny działacz przedsierpniowej opozycji.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Anna Walentynowicz. Aresztowanie za "działalność związkową"

Ostatnia aktualizacja: 09.03.2023 06:00
9 marca 1983 roku podczas procesu w Grudziądzu sąd skazał Annę Walentynowicz na rok i trzy miesiące więzienia w zawieszeniu na 3 lata za m.in. "kontynuowanie działalności związkowej i organizowanie akcji protestacyjnej" w grudniu 1981 roku.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Anna Walentynowicz. Nieustraszona bohaterka Sierpnia ’80

Ostatnia aktualizacja: 15.08.2023 05:58
Jej nazwisko weszło na trwałe do historii polskiego ruchu robotniczego. Swoją bezkompromisową, prostolinijną postawą, uczciwością i stale wyrażanym dążeniem do prawdy zaskarbiła sobie szacunek i wielką popularność wśród robotników, ściągając jednocześnie na siebie prześladowanie i nienawiść władz.
rozwiń zwiń