- Wszyscy wolni ludzie, gdziekolwiek by żyli, są obywatelami Berlina, a zatem jako wolny człowiek czerpię dumę ze słów "Ich bin ein Berliner!” – powiedział prezydent USA. Tłum 120 tysięcy berlińczyków owacyjnie przyjął słowa Kennedy’ego.
kennedy.polskieradio.pl - zobacz nowy serwis
Wystąpienie słyszeli też nieliczni mieszkańcy Berlina Wschodniego. Postrzegano je jako punkt zwrotny zimnej wojny. Podniosło ono na duchu mieszkańców Niemiec rozdzielonych murem, wybudowanym niecałe dwa lata wcześniej. Było wyrazem solidarności wolnych ludzi z mieszkańcami świata, zamkniętego za żelazną kurtyną.