Historia

Sterowce - podniebny majestat nad Gdańskiem

Ostatnia aktualizacja: 21.03.2024 05:50
Wielkie, sunące po niebie statki w kształcie cygara - taki obraz zawdzięczamy niemieckiemu arystokracie Ferdinandowi von Zeppelinowi, pierwszemu konstruktorowi sterowców o budowie szkieletowej.
LZ-129 Hindenburg, słynny zeppelin na lotnisku marynarki w Lakehurst w 1936 roku
LZ-129 Hindenburg, słynny zeppelin na lotnisku marynarki w Lakehurst w 1936 rokuFoto: Widok Wawelu u schyłku XVI stulecia (1617), Martimar/Wikimedia Commons

21 marca 1936 roku nad Gdańskiem przeleciały dwa najsłynniejsze i największe sterowce - "Graf Zeppelin" i "Hindenburg". Rok później, 6 maja 1937 roku,  ten drugi stanął w płomieniach podczas lądowania w Stanach Zjednoczonych.

Polski
Polski sterowiec "Lech" nad Warszawą. Na pierwszym planie Zamek Królewski (1926), źr. "Polskie skrzydła"/Wikimedia Commons/dp

Podpatrzone w Ameryce

Fascynacja latającymi wehikułami narodziła się u młodego oficera armii Wirtembergi za oceanem. - Z ramienia armii został wydelegowany do Ameryki, gdzie właśnie trwała wojna secesyjna. To był rok 1863. Zadaniem von Zeppelina było podpatrywanie jak walczą Amerykanie, jaką stosują taktykę, jakie mają uzbrojenie - mówił dziennikarz Bartosz Wieliński, gość audycji "Naukowy zawrót głowy" Katarzyny Kobyleckiej. - Prezydent Lincoln powołał na początku tej wojny specjalny oddział balonowy.

Taki balon świetnie nadawał się do prowadzenia zwiadu: zawieszony 200 metrów nad ziemią obserwator mógł wypatrywać nadciągających z oddali wojsk nieprzyjaciela. W Stanach Zjednoczonych von Zeppelin podpatrzył także rozwiązanie polegające na napełnianiu czaszy balonu lekkim wodorem.

Arystokrata spotkał się z balonami powtórnie służąc podczas wojny francusko-pruskiej. - Francuzi też używali balonów do obserwacji, także dzięki balonom oblegany Paryż komunikował się ze światem zewnętrznym - wyjaśniał gość audycji.

Szereg upokorzeń

Ferdinand von Zeppelin starał się przekonać pruskich generałów do zastosowania statków powietrznych w siłach zbrojnych zjednoczonych Niemiec. Pomysł spotkał się z chłodnym przyjęciem przez konserwatywnych wojskowych, którzy dominowali w sztabie, co w połączeniu z krytycznym nastawieniem von Zeppelina do dowództwa spowodowało, że został on zmuszony do opuszczenia szeregów armii. - Mnóstwo upokorzeń musiał przeżyć von Zeppelin. Cesarz publicznie powiedział, że jest największym durniem w południowych Niemczech - mówił dziennikarz.

W 1890 roku oddał się swojej pasji: konstrukcji statków powietrznych. Zgromadził wokół siebie grono inżynierów i konstruktorów i stworzył z nimi zupełnie nowy rodzaj wehikułu.

Pasażerowie
Pasażerowie statku "Bremen" obserwują sterowiec, źr. Bundesarchiv/Wikimedia Commons/dp

Symbol luksusu staje w płomieniach

Pierwsze zeppeliny unosiły się nie z tafli Jeziora Bodeńskiego w 1900 roku. Armia aż do wybuchu I wojny światowej nie była zainteresowana zakupem sterowców, dlatego Zeppelin postanowił skupić się na branży przewozu pasażerów i towarów. - 1600 lotów wykonano do wybuchu I wojny światowej bez żadnej awarii - mówił Bartosz Wieliński.

Zeppelin doczekał się zastosowania swojego wynalazku w warunkach bojowych w czasie I wojny światowej. Sterowce dokonywały m.in. nalotów bojowych na Londyn. Przemysł sterowcowy odrodził się w latach 20., czego sam konstruktor nie dożył, zmarł w 1917 roku.

W dwudziestoleciu międzywojennym lot sterowcem przez Atlantyk był symbolem luksusu. Kres sterowcom zadała katastrofa "Hindenburga" 6 maja 1937. Podczas cumowania doszło do wybuchu wodoru (tylko Amerykanie używali do napełniania zeppelinów niepalnego helu). Zginęło 13 pasażerów i 22 członków załogi. Ostatnie niemieckie sterowce kazał zezłomować w 1940 roku szef Luftwaffe Hermann Göring.

Katastrofa
Katastrofa sterowca Hindenburg, źr Wikimedia Commons/dp

Czy gdyby nie doszło do katastrofy "Hindenburga" sterowce nadal rządziłyby na niebie? Posłuchaj audycji.


Posłuchaj
17:37 naukowy zawrot glowy 02012014.mp3 Audycja z cyklu "Naukowy zawrót głowy" Katarzyny Kobyleckiej. O historii sterowców mówi Bartosz Wieliński. (PR, 30.12.2013)

 

bm

Czytaj także

Gdańsk - miasto potrzebne Hitlerowi

Ostatnia aktualizacja: 15.11.2016 06:02
Sprawa Wolnego Miasta Gdańska stała się jednym z głównych powodów do niemieckiej napaści na Polskę i rozpoczęcia II wojny światowej.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Bitwa pod Verdun – piekło na ziemi

Ostatnia aktualizacja: 18.12.2020 05:45
W trwającej blisko rok bitwie po obu stronach frontu zginęło, zostało rannych lub wziętych do niewoli nawet 700 tys. żołnierzy. Wydarzenia roku 1916 przeszły do historii jako "piekło Verdun".
rozwiń zwiń
Czytaj także

Alianckie naloty dywanowe na Niemcy

Ostatnia aktualizacja: 13.02.2020 05:45
"Gdyby zrzucono na Hamburg bombę atomową, taką jak na Nagasaki, nie dałoby się stworzyć większych zniszczeń niż te, które spowodowały alianckie naloty dywanowe" - mówił Bartosz Wieliński.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Toksyczna mgła. Przerażający atak bez luf i bagnetów

Ostatnia aktualizacja: 28.07.2014 22:00
Ten dramat nie przebił się do powszechnej świadomości. 31 stycznia 1915 roku armia niemiecka po raz pierwszy na świecie użyła broni chemicznej. Niedaleko Bolimowa pozycje rosyjskie zostały ostrzelane pociskami artyleryjskimi wypełnionymi bromkiem ksylitu.
rozwiń zwiń