Historia

Zdzisława Włodarczyk: jak ojciec zobaczył tabliczkę Auschwitz, zaczął krzyczeć "Boże, gdzie nas przywieźli!"

Ostatnia aktualizacja: 27.01.2024 05:46
- Brat został na terenie obozu, a mnie włączyli do marszu śmierci. Krzyczałam do mamy, że brat został. Esesman uderzył mnie strasznie aż się obróciłam. Kucnęłam i tak zrobiłam, że odłączyłam się od marszu i udało mi się wrócić do brata - wspominała Zdzisława Włodarczyk, która do obozu śmierci Auschwitz została przywieziona z Warszawy 12 sierpnia 1944 roku.

Niemiecki nazistowski obóz zagłady w Auschwitz w ciągu niemal pięciu lat istnienia pochłonął ok. 1,1 mln ofiar z blisko 1,3 mln wszystkich więźniów. Około 90 proc. z nich stanowili Żydzi pochodzący z całej Europy, w tym ok. 300 tys. obywateli polskich. Zamordowano również co najmniej 70 tys. Polaków, 20 tys. Romów, 15 tys. jeńców sowieckich oraz 10–15 tys. więźniów innych narodowości.

27 stycznia 1945 roku oswobodzonych zostało 7 tysięcy więźniów największej "fabryki śmierci", w tym ponad 300 dzieci. Niemieckiemu kierownictwu obozu Auschwitz nie udało się zatrzeć wszystkich śladów.

src="//static.prsa.pl/3f5bf262-aed5-4ca5-88bc-b84ae6064666.file"

Z okazji 79. rocznicy wyzwolenia niemieckiego nazistowskiego obozu zagłady Auschwitz przypominamy serwis edukacyjny www.klauschwitz.info. Oddajemy głos byłym więźniom, których wstrząsające relacje przedstawiają codzienność piekła na ziemi. Prezentujemy najważniejsze fakty i wydarzenia z historii działania największej niemieckiej nazistowskiej fabryki śmierci. Wyjaśniamy mechanizm zbrodni i przypominamy ludzi odpowiedzialnych za niespotykane dotąd w skali świata ludobójstwo. Serwis jest dostępny w czterech wersjach językowych: polskiej, angielskiej, niemieckiej i hiszpańskiej.

Czytaj także

"To nieprawda". Była więźniarka z Auschwitz oburzona odpowiedzią Merkel na jej list

Ostatnia aktualizacja: 22.01.2020 06:05
- Odszkodowanie, które wymienione jest w liście napisanym w imieniu pani Merkel otrzymałam nie za swoje cierpienia w czasie wojny i pobyt w Auschwitz, ale za utracony majątek mojego ojca, który miał przed wojną konto w szwajcarskim banku - mówi w rozmowie z Polskim Radiem była więźniarka z Auschwitz Barbara Gautier, która otrzymała odpowiedź od kanclerz Niemiec na swój list.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Stanisława Leszczyńska: matki strasznie płakały, wyły, skowyczały

Ostatnia aktualizacja: 27.01.2024 05:45
- Matka była głodna, dziecko głodne. Dziecko przyjmowało taki wygląd biały, wapienny, pergaminowy. Wreszcie umierało. Matki strasznie płakały, wyły, skowyczały, głos chyba szedł pod niebiosa - wspominała Stanisława Leszczyńska, więźniarka-położna w szpitalu w Auschwitz. (PR, 23.01.1979)
rozwiń zwiń
Czytaj także

Franciszek Gajowniczek: "On odszedł za mnie na śmierć, a ja przeżyłem"

Ostatnia aktualizacja: 14.08.2023 05:54
- Podszedł do mnie esesman i wskazał ręką, że mnie też wyprowadzić do tych skazańców. Więc ja w tym czasie wypowiedziałem słowa, że żal mi jest dzieci i żony - wspominał Franciszek Gajowniczek  w Polskim Radiu w 1979 roku.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Stefania Wernik: jestem dzieckiem urodzonym w obozie Auschwitz-Birkenau

Ostatnia aktualizacja: 27.01.2024 05:51
- Mama był ze mną w drugim miesiącu ciąży. W obozie nie przyznała się do swojego stanu, bo wiedziała, że Niemcy zaraz by ją spalili - relacjonowała Stefania Wernik. - Taka była procedura, że kobietom ciężarnym i małym dzieciom nie wolno było żyć.
rozwiń zwiń