Historia

Jeremiego Przybory gawędy o sobie. Posłuchaj!

Ostatnia aktualizacja: 04.03.2023 06:00
Filar literacki Kabaretu Starszych Panów, znakomity poeta, pracował w Polskim Radiu przed wojną jako spiker. Po wojnie Jeremi Przybora pisał teksty do stworzonego przez siebie Radiowego Teatrzyku "Eterek".
Jeremi Przybora w Kabarecie Starszych Panów występował w latach 1958-1966
Jeremi Przybora w Kabarecie Starszych Panów występował w latach 1958-1966Foto: INPLUS/East News

20 lat temu, 4 marca 2004 roku, zmarł Jeremi Przybora, poeta, satyryk, współtwórca legendarnego Kabaretu Starszych Panów oraz pracownik Polskiego Radia, uhonorowany w 1995 roku Diamentowym Mikrofonem.

Znamy go jako satyryka, autora opowiadań, tekstów piosenek, audycji radiowych, reżysera. Kto pamięta, że Jeremi Przybora w 1937 roku wygrał konkurs Polskiego Radia i rozpoczął pracę jako spiker rozgłośni Warszawa II? We wrześniu 1939 roku pozostał na stanowisku. Poznał wtedy Jerzego Wasowskiego. Podczas Powstania Warszawskiego pełnił służbę spikerską.

Po wojnie pracował w Rozgłośni Pomorskiej Polskiego Radia w Bydgoszczy. Wówczas, w audycji satyrycznej "Pokrzywy nad Brdą", przedstawił po raz pierwszy swoje teksty. Po powrocie do Warszawy, w roku 1948, początkowo był spikerem rozgłośni centralnej, potem pracował w Redakcji Teatru Polskiego Radia, a na końcu – w Redakcji Humoru i Satyry.

Jeremi
Na zdjęciu: Jeremi Przybora jako spiker w Polskim Radiu, lata 30. XX w.

W archiwalnej audycji Dwójki "Głosy przeszłości" opowiadał wykwintną polszczyzną, a nieraz dosłownie śpiewająco, o swojej młodości, o pracy w Polskim Radiu, o karierze artysty estradowego w wyjątkowo niewesołej epoce.

- W moich wspomnieniach milczy mama, ale nie milczy babka. Ta wytworna i ładna dama była mistrzynią swoistego słowotwórstwa i jej powiedzonka sprawiły, że żyła tak długo w powiedzonkach rodzinnych. Na widok czyjejś zbolałej miny mówiła: Co ci dolega kochanie? Jesteś dziś straszliwie zdupiesiały – wspominał Jeremi Przybora przed mikrofonem Polskiego Radia. - Najwięcej tych powiedzonek babki pamiętał mój ojciec, który był rzadkim przypadkiem zięcia adorującego teściową. Nawet jako jej były zięć nie zapominał nigdy o żadnym jej święcie i przysyłał kwiaty, a ona nie żywiła do niego bezlitosnego odium za to, że się "zlisił”, jak mawiała, i odszedł od jej córki do innej kobiety – wspominał Przybora.


Posłuchaj
67:18 jeremi przybora, Dwójka 2009.mp3 Archiwalne wspomnienia Jeremiego Przybory w audycji Bogumiła Prządki z cyklu "Głosy przeszłości", zmontowane z wypowiedzi nagranych w 1991 i 1995 roku. (PR, 2.03.2009)

 

- Wolałem nurt patriotyczny w repertuarze mojej mamy, co prawda ułani padali jak muchy, ale jakoś tak optymistycznie, radośnie, wręcz ochoczo – mówił Jeremi Przybora. – Potem moją edukację muzyczną przejęła siostra, która sama sobie akompaniowała na fortepianie i śpiewała romanse.

Jeremi Przybora ukończył ewangelickie Gimnazjum im. Mikołaja Reja w Warszawie, a potem studiował w Szkole Głównej Handlowej i anglistykę na Uniwersytecie Warszawskim, których to studiów nie skończył. Przez niecały rok gościł jako guwerner pod Nowogródkiem u znajomych właścicieli ziemskich.

- Na dwa lata przed wybuchem wojny zacząłem pracować w Polskim Radiu w charakterze spikera. Nie dostałem tej pracy od razu, ale na pewno pomogła mi w niej wyniesiona z domu nienaganna polszczyzna, znajomość angielskiego i francuskiego, który był wtedy drugim obowiązkowym językiem w radiu. Po francusku zapowiadało się wszystkie ważniejsze koncerty i międzynarodowe transmisje – mówił Przybora.

Posłuchaj wspomnień Przybory o pracy spikera radiowego w Warszawie przed wojną i o latach powojennych w Rozgłośni Pomorskiej Polskiego Radia w Bydgoszczy oraz o powrocie do Warszawy w czasach stalinowskich, kiedy wszelki humor i żarty wyjęte były spod prawa.

- Po powrocie do Warszawy w 1948 roku uruchomiliśmy z Jerzym Wasowskim teatrzyk Eterek. To był program mojego pomysłu, ale dopasowaliśmy się z Wasowskim poczuciem humoru i czasem nawet prywatnie prowadziliśmy głupie rozmowy na antenie radia. Wszystko to było chęcią ucieczki od tej przeraźliwej nudy i szarości – wspominał Przybora. - W 1958 zaczął się kabaret, który strasznie mnie pochłonął. Kabaret Starszych Panów przejął nasz sposób rozmawiania z Jerzym. Chyba to było zrządzenie najwyższych czynników, że na swojej drodze spotkałem Jerzego Wasowskiego, a jemu też widocznie byłem pisany, jako ten, który wskutek strasznego nieporozumienia, wskazał mu, czym powinien się w życiu zajmować – mówił Jeremi Przybora.

Posłuchaj wspomnień Przybory o znajomości z Wasowskim 

- Postanowiliśmy otoczyć się duchowym komfortem nienagannego życzliwego sposobu życia w otoczeniu cokolwiek schamiałym i to się nam udało w "Kabarecie Starszych Panów", a reakcja odbiorców przekonała nas, że urzeczywistnialiśmy nie tylko swoje marzenia – wspominał Jeremi Przybora. – Z perspektywy lat Kabaret wydaje mi się niepowtarzalną idyllą telewizyjną.

Tablica
Na zdjęciu: Tablica ku czci Jeremiego Przybory i Jerzego Wasowskiego, twórców Kabaretu Starszych Panów na budynku TVP w Warszawie, ul. Jasna 14/16

Posłuchaj, co Przybora mówił o "Kabarecie Starszych Panów" i aktorach biorących w nim udział. Dowiedz się, kiedy zaczął słuchać Radia Wolna Europa, co myślał o antysemityzmie w marcu 1968 i inwazji na Czechosłowację.

im

Czytaj także

Jerzy Wasowski. Dżentelmen wielu talentów

Ostatnia aktualizacja: 29.09.2024 05:51
– Kulminacją stylu bycia Jerzego Wasowskiego było pokazywanie się na plażach – wspominał w Polskim Radiu Grzegorz Wasowski. – On również na piasku rezydował w garniturze, gdzieś tam pod drzewkiem. Miał letnią wersję garnituru, nieco lżejszą, ale zawsze w garniturze i pod krawatem.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Wiesław Michnikowski. Legenda "Kabaretu Starszych Panów"

Ostatnia aktualizacja: 03.06.2024 05:45
- Najbardziej ceniłem teatr. Radio lubiłem z dwóch powodów: po pierwsze nie trzeba było uczyć się tekstu na pamięć. A po drugie, dlatego że nie było mnie widać. Na trzecim miejscu w mym sercu jest kabaret - powiedział Wiesław Michnikowski w wywiadzie dla Polskiego Radia z 2008 roku. Dziś mija 102. rocznica urodzin artysty.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Fenomenalny Kabaret Starszych Panów

Ostatnia aktualizacja: 16.10.2023 05:50
"Starsi panowie, starsi panowie dwaj, już szron na głowie, już nie to zdrowie, a w sercu ciągle maj", śpiewali Jeremi Przybora i Jerzy Wasowski. To oni stworzyli jeden z najpopularniejszych programów rozrywkowych w historii telewizji. 
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Beztroski teatrzyk na antenie Polskiego Radia". Wspomnienia Jeremiego Przybory

Ostatnia aktualizacja: 12.12.2023 05:55
- To był pierwszy popularny program mojego pomysłu. Rok 1948, zaczynała się noc stalinowska, a ja zaczynałem beztroski teatrzyk na antenie Polskiego Radia - wspominał Jeremi Przybora. Dziś mija 108. rocznica urodzin artysty.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Kalina Jędrusik. Niezastąpiona "dosmucaczka" w Kabarecie Starszych Panów

Ostatnia aktualizacja: 05.02.2024 05:43
– Moje kabaretowe szlagiery były nierzeczywiste, ulotne i owiane smuteczkiem. Świetnie czułam się w tym gatunku - refleksyjno-romantyczno-filozoficzno-sentymentalno-dramatycznym – mówiła w 1991 roku Kalina Jędrusik o występach w wieczorach Kabaretu Starszych Panów.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Kalina Jędrusik o piosence "Bo we mnie jest seks": nie cieszyło mnie to nagranie

Ostatnia aktualizacja: 20.11.2021 05:51
- Jeżeli chodzi o moje wykonanie tej piosenki wówczas, to według mnie pozostawia wiele do życzenia. Dziś wolałabym nagrać ją inaczej - opowiadała w 1984 roku w Polskim Radiu Kalina Jędrusik o swoim największym przeboju. Piosence, która utwierdziła jej medialny wizerunek kobiety ekstrawaganckiej i wyzwolonej.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Jerzy Wasowski. Dżentelmen wielu talentów

Ostatnia aktualizacja: 31.05.2024 05:45
– Kulminacją tego jego stylu bycia było pokazywanie się na plażach – wspominał Grzegorz Wasowski, syn Jerzego Wasowskiego. – On również na piasku rezydował w garniturze, gdzieś tam pod drzewkiem. Miał letnią wersję garnituru, nieco lżejszą, ale zawsze w garniturze i pod krawatem.
rozwiń zwiń