Historia

„Tutaj zawsze byliśmy wolni”

Ostatnia aktualizacja: 29.05.2008 08:01
Jasna Góra zajmuje szczególne miejsce w dziejach Polski. „Tutaj zawsze byliśmy wolni” - mówił Jan Paweł II”

W sali konferencyjno - wystawienniczej warszawskiego IPN zaprezentowany został IV Tom Monografii Historycznej Częstochowy pt. „Częstochowa. Dzieje Miasta i Klasztoru Jasnogórskiego po 1945 roku”. Dzieła niezwykłego przynajmniej z kilku powodów. W podjęte 15 lat temu przedsięwzięcie zaangażowanych zostało blisko 40 badaczy i historyków z sześciu ośrodków naukowych. Podobnego wydawnictwa nie doczekało się na razie żadne inne miasto. Rozdzielenie w tytule wydawnictwa historii miasta i klasztoru, szczególnie w odniesieniu do ostatniego tomu, jest w pełni uzasadnione. Prowadzący dyskusję prof. Jan Żaryn, jeden z współautorów tego tomu, podkreślał specyfikę funkcjonowania miasta, które rozwijało się i otrzymywało dotacje od peerelowskich władz, w imię rywalizacji z Jasną Górą. Paradoksalnie, Częstochowa na tym traciła stając się faktycznym dodatkiem do jasnogórskiego sanktuarium.

Prof. Tadeusz Wolsza, autor części dotyczącej lat 1956 - 1970 zwracał uwagę, że dzieje Częstochowy pokazują w mikroskali historię Polski. Najlepszym tego przykładem były obchody millenium chrztu Polski, których centralna część odbywała się 3 V 1966 roku na Jasnej Górze. Komunistyczne władze wszelkimi sposobami, na niespotykaną wcześniej skalę, starały się utrudnić i zdeprecjonować obchodzone przez naród święto. Mobilizacja objęła cały aparatu bezpieczeństwa i wszystkich tajnych współpracowników. Zadbano o każdy szczegół, być może jedyny raz w historii PRL, pozostawiono do 3 maja wszelkie ozdoby z obchodzonego 2 dni wcześniej święta pracy tak, aby miasto utonęło w czerwieni. Na najwyższych szczeblach władzy, bardzo poważnie rozważano sprowadzenie na koncert zespołu The Animals lub The Rolling Stones. Wszystko po to by odciągnąć młodzież od świętowania millenium.

''

Prof. Tadeusz Wolsza i ojciec Zachariasz Jabłoński podczas dyskusji nad książką. Fot. Piotr Dmitrowicz.

O specyficznej roli klasztoru jasnogórskiego przypominał inny z współautorów wydawnictwa, ojciec Zachariasz Jabłoński. Setki tysięcy Polaków uczestniczących w corocznych pielgrzymkach, znajdowało tu pociechę i siłę w ciężkich czasach komunizmu - mówił paulin. To tu rodziła się idea ruchu solidarnościowego i odradzała nadzieja po stanie wojennym. Wielka w tym zasługa prymasa Stefana Wyszyńskiego, protektora jasnogórskiego sanktuarium, w którym spędził łącznie 605 dni.
 
Czwarty tom historii Częstochowy i klasztoru na Jasnej Górze, być może będzie miał swoją kontynuację. Z różnych przyczyn nie w pełni wykorzystane zostały materiały, jakimi dysponuje IPN i choć przechowywana w tych dokumentach wiedza może się okazać w wielu wypadkach bolesna, to warto ją poznać, bo jak mawiał Józef Mackiewicz, tylko prawda jest ciekawa.

Piotr Dmitrowicz 

Zobacz film. Jan Paweł II na Jasnej Górze w 1983 roku.

Czytaj także

Prymas jako człowiek, a nie pomnik

Ostatnia aktualizacja: 25.03.2009 11:05
Wyszła nowa biografia kardynała Stefana Wyszyńskiego.
rozwiń zwiń