Redakcja Polska

Ukraina: zakończyły się wybory lokalne, w Kijowie będzie druga tura

25.10.2020 20:07
Zgodnie z sondażami exit poll w wyborach mera Kijowa znaczną przewagę ma obecny burmistrz Witalij Kliczko, jednak konieczna będzie druga tura głosowania.
Audio
  • Ukraina: głosowanie w wyborach lokalnych [posłuchaj]
Szef Centralnej Komisji Wyborczej Ukrainy
Szef Centralnej Komisji Wyborczej UkrainyPAP/EPA/SERGEY DOLZHENKO

O godzinie 20.00 w niedzielę zakończyły się na Ukrainie wybory lokalne. Zgodnie z sondażami exit poll w wyborach mera Kijowa znaczną przewagę ma obecny burmistrz Witalij Kliczko, jednak konieczna będzie druga tura głosowania.

Na policję wpłynęło prawie 3,7 tys. zgłoszeń w sprawie możliwych naruszeń procesu wyborczego. Wszczęto ponad 60 dochodzeń.

Ukraińcy wybierali szefów władz lokalnych, w tym merów miast, oraz deputowanych do rad miejskich, rejonowych i obwodowych. Wybory nie odbyły się na anektowanym przez Rosję Krymie ani na terenach w Donbasie kontrolowanych przez prorosyjskich separatystów.

Wyniki niedzielnych wyborów mają zostać ogłoszone do 6 listopada. W dużych miastach, w których żaden z kandydatów nie otrzymał ponad połowy głosów, odbędzie się druga tura.

Według badań exit poll ośrodka Rating i telewizji Ukraina 24 obecny mer Kijowa Witalij Kliczko zdobył ponad 40 proc. głosów i przechodzi do drugiej tury z Ołeksandrem Popowem (prorosyjska Opozycyjna Platforma-Za Życie), byłym szefem stołecznej administracji państwowej. We Lwowie zgodnie z sondażem ośrodka Fama do drugiej tury przechodzą obecny mer Andrij Sadowyj (Samopomicz) i Ołeh Syniutka (Europejska Solidarność). W Charkowie według exit poll zwyciężył obecny mer Hennadij Kernes, zdobywając ponad 50 proc. głosów.

W wyborach do kijowskiej rady miejskiej wygrała według sondaży partia Udar Witalija Kliczki, na następnych miejscach uplasowały się Europejska Solidarność i Sługa Narodu.

Przed ponad połową lokali wyborczych przeprowadzano też ogłoszony przez prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego sondaż, w ramach którego Ukraińcy mogli odpowiadać na pytanie m.in. w sprawie legalizacji medycznej marihuany, zmniejszenia liczby deputowanych do Rady Najwyższej i wprowadzenia dożywotniej kary więzienia za korupcję. Media informowały, że wśród osób wydających karty z pytaniami byli niepełnoletni. Wywołało to oburzenie części opinii publicznej. Deputowana opozycyjnej Europejskiej Solidarności Iryna Heraszczenko opublikowała na Facebooku zdjęcie chłopca, który według niej ma 14 lat, i zwróciła się do rzecznika praw dziecka i rzeczniczki praw człowieka o wydanie oceny. Rzeczniczka praw człowieka Ludmyła Denisowa wyjaśniła, że osoby w wieku 14-18 lat mogą być wolontariuszami pod warunkiem uzyskania zgody rodziców oraz jeśli taka działalność jest dobrowolna i nieodpłatna.

Olha Ajwazowska z sieci Opora, organizacji monitorującej procesy wyborcze, podkreśliła w rozmowie z ukraińską redakcją Radia Swoboda, że były osoby, kiedy brały udział w sondażu po kilka razy.

W poniedziałek raport z przebiegu wyborów ma zaprezentować w Kijowie OBWE.

IAR/PAP/ks