Redakcja Polska

Oficjalna inauguracja odbudowanego połączenia kolejowego z Możejek do Renge

15.02.2020 14:00
Dziś oficjalna inauguracja odbudowanego połączenia kolejowego z rafinerii w litewskich Możejkach do Renge na Łotwie. Chodzi o blisko dwudziestokilometrowy odcinek, dzięki któremu produkty z Orlen Lietuva - spółki z Grupy Orlen - trafią na rynki łotewski i estoński znacząco krótszą trasą niż w ostatnich latach.
Audio
  • Daniel Obajtek, prezes PKN Orlen w rozmowie z Małgorzatą Raczyńską w PR 24 [posłuchaj]
Rafineria PKN Orlen w Możejkach
Rafineria PKN Orlen w MożejkachFoto: Wikipedia/Domena Publiczna

Gdy w 2008 roku Litwa zdemontowała połączenie kolejowe Możejki-Renge, transport z rafinerii odbywał się trasą o ponad 150 kilometrów dłuższą.

Prezes PKN Orlen Daniel Obajtek powiedział w Polskim Radiu 24, że odzyskanie połączenia kolejowego rafinerii Orlenu w Możejkach z Łotwą to wydarzenie biznesowe, wizerunkowe i polityczne.

Daniel Obajtek podkreślał, że dzięki jego przywróceniu produkty z Orlen Lietuva - spółki z Grupy Orlen, trafią na rynki łotewski i estoński krótszą trasą niż w ostatnich latach, co dodatkowo wzmocni biznesowo tamtejszą rafinerię. Prezes Orlenu przypomniał, że kiedy rozebrano tory, to droga do Renge wydłużyła się o 80 km. "Te tory pozwolą nam robić lepszy biznes, ponieważ pozwolą nam zoptymalizować koszty transportu" - mówił prezes Obajtek. Dodał, że połączenie kolejowe udało się odbudować dzięki dobremu klimatowi politycznemu.

Prezes PKN Orlen dodał, że rafineria Możejki jest ważna dla litewskiej gospodarki. "To jest około 15 procent wpływu do budżetu państwa litewskiego” - mówił Daniel Obajtek. Dodał, że rafineria jest największą firmą na Litwie, która zatrudnia 1400 ludzi. Prezes Obajtek mówił również o znaczeniu strategicznym Możejek. "Rafineria gwarantuje bezpieczeństwo paliwowe na Litwie, Łotwie i w Estonii".


Prezes Daniel Obajtek podkreślał, że sytuacja finansowa rafinerii w 2015 roku była dramatyczna. "Potrafiliśmy doprowadzić do tego, że ta rafineria przez 4 lata zarobiła 2 miliardy 400 milionów" - mówił. Dodał, że rafineria jest potrzebna przede wszystkim teraz nam Polakom ze względu na rosnącą konsumpcję paliw na naszym rynku w związku z ukróceniem działania mafii paliwowych przez polski rząd.

Prezes PKN Orlen mówił, że zapotrzebowanie na paliwo Diesla wzrosło o około 43 procent. Dodał, że firma miałaby problem, by zaopatrzyć rynek polski przy tak rosnących wolumenach.

Pod koniec grudnia 2019 roku Koleje Litewskie poinformowały o zakończeniu odbudowy torów pomiędzy Możejkami do Renge. Prace budowlane kosztowały prawie 9,5 miliona euro, ale jak wskazuje litewska spółka, koszty decyzji sprzed dekady są znacznie wyższe. Polski koncern skierował w tej sprawie skargę do Komisji Europejskiej, a ta nałożyła na "Litewskie Koleje" grzywnę w wysokości około 28 milionów euro za łamanie przepisów dotyczących ochrony konkurencji i zobowiązała ją do odbudowy tego odcinka.

Orlen Lietuva jest jednym z największych płatników podatków na Litwie.

IAR/ho


Zobacz więcej na temat: PKN Orlen Litwa