Komisja Europejska podniosła prognozy gospodarczego dla Polski w tym i przyszłym roku. Z danych opublikowanych w Brukseli wynika, że w tym roku polska gospodarka będzie się rozwijała w tempie 4,0 procent PKB. To wzrost o 0,9 punktu procentowego w porównaniu z przewidywaniami Komisji z lutego. Ten wynik plasuje Polskę w połowie stawki. Natomiast w przyszłym roku Polski PKB wyniesie 5,4 procent i będzie to siódmy wynik we Wspólnocie, powyżej średniej unijnej.
W analizie dotyczącej Polski napisano, że wraz ze stopniowym znoszeniem ograniczeń związanych z pandemią, nastąpi ożywienie gospodarcze czemu będzie sprzyjał stłumiony popyt konsumpcyjny i napływ pieniędzy z Funduszu Odbudowy. Komisja prognozuje, że inflacja zmniejszy się, choć nieznacznie, bo przeciwdziałać spadkom będą rosnące ceny energii. Deficyt finansów publicznych ma się zmniejszyć wraz z ożywieniem gospodarczym i likwidacją ograniczeń koronawirusowych.
Unijni eksperci zwrócili uwagę, że po prawie trzech dekadach nieprzerwanego wzrostu polska gospodarka w ubiegłym roku skurczyła się o 2,7 procent w ubiegłym roku, ale spadek PKB był łagodniejszy niż średnia unijna. W tym roku, zwłaszcza w drugiej połowie, nastąpi odbicie. "W 2022 roku, inwestycje i reformy zapisane w Krajowym Planie Odbudowy zaczną w pełni przynosić efekty i przyspieszą wzrost produkcji. PKB ma osiągnąć poziom sprzed pandemii w trzecim kwartale tego roku" - brzmi fragment raportu. Komisja opublikowała także dane dotyczące bezrobocia. Jej eksperci napisali, że polski rynek pracy okazał się odporny na kryzys w ubiegłym roku, bo był wspierany przez rządowe pakiety pomocowe.
Sytuacja powinna się poprawiać w tym roku po znoszeniu ograniczeń pandemicznych i w związku z ożywieniem popyt na siłę roboczą będzie stopniowo wzrastał - napisali unijni eksperci. Zastrzegli, że wzrost zatrudnienia będzie ograniczany przez niedobór siły roboczej. Stopa bezrobocia w Polsce w tym roku ma wynieść 3,5 procent, a w przyszłym spaść do 3,3 procent. Te dane oznaczają, że Polska utrzyma pierwsze miejsce w Unii Europejskiej z najniższym wskaźnikiem bezrobocia.
Jeśli chodzi o deficyt finansów publicznych to w tym roku ma on spaść z 7,0 procent PKB do 4,3 procent. W przyszłym roku spadnie jeszcze bardziej i będzie poniżej dozwolonego, maksymalnego 3-procentowego progu i wyniesie 2,3 procent PKB. Inflacja spadnie w tym roku do 3,5 procent, a w przyszłym do 2,9 procent. Ponadto, według prognoz Komisji, dług publiczny w tym roku spadnie do 57,1 procent PKB a przyszłym będzie jeszcze o dwa punkty procentowe niższy.
IAR/ks