Redakcja Polska

Kryzys na polsko-białoruskiej granicy. Coraz śmielsze ataki na polskie służby

10.01.2022 13:51
Minionej doby 49 osób próbowało nielegalnie przekroczyć granicę z Białorusi do Polski. Na odcinku ochranianym przez placówkę Straży Granicznej w Mielniku agresywna grupa siłowo forsowała granicę. W stronę polskich patroli rzucano kamieniami i kłodami drewna. W Czeremsze w stronę służb poleciały też petardy hukowe.
Audio
  • W sobotę dziesięciu migrantów próbowało nielegalnie przekroczyć granicę z Białorusią. Jednak już po północy doszło do kolejnych ataków na polskich mundurowych, w których ranna została funkcjonariuszka Straży Granicznej. Materiał Mariusza Pieśniewskiego (IAR)
Polscy funkcjonariusze na granicy z Białorusią są narażeni na ataki ze strony służb reżimu
Polscy funkcjonariusze na granicy z Białorusią są narażeni na ataki ze strony służb reżimuTwitter/MON

Do ataku doszło o godz. 5.20 w okolicy Mielnika. Grupa 5-6 osób usiłowała sforsować granicę polsko-białoruską. Oprócz cudzoziemców obecne były też osoby w wojskowych mundurach białoruskich. - W stronę polskich funkcjonariuszy rzucane były kamienie i kłody drewna - powiedziała rzecznik SG por. Anna Michalska. - Strażnicy oślepiani byli latarkami i laserami - dodała.


Posłuchaj
00:26 11492932_1 (1).mp3 Porucznik Anna Michalska powiedziała, że rano na odcinku ochranianym przez placówkę Straży Granicznej w Mielniku doszło do próby siłowego przekroczenia granicy (IAR)

 

Uszkodzona została concertina, a trzem osobom udało się przejść na polską stronę. - Zostali zatrzymani i odstawieni na granicę - zaznaczyła por. Michalska.

Obrzuceni petardami

O podobnym agresywnym zachowaniu poinformowało Ministerstwo Obrony Narodowej. W Czeremsze w stronę żołnierzy poleciały nie tylko kamienie, ale również petardy hukowe. "Próby siłowego forsowania granicy odbywały się pod nadzorem służb białoruskich" - podkreślił MON.

To kolejne ataki z wykorzystaniem pirotechniki. Taką metodę służby białoruskie stosowały również w weekend. Po jednym z ataków do szpitala trafiła funkcjonariuszka Straży Granicznej, która doznała obrażeń głowy i ma złamany nos.

 

IAR/PAP/dad