Redakcja Polska

Najważniejsze wydarzenia tygodnia: 07.08.2020 r.

07.08.2020 16:38
W tym wydaniu: krajobraz Libanu po wybuchu niebezpiecznych substancji, Andrzej Duda oficjalnie rozpoczął drugą kadencję prezydencką oraz Białoruś przed wyborami.
Audio
Zniszczenia w Bejrucie, po wybuchu w porcie.
Zniszczenia w Bejrucie, po wybuchu w porcie.PAP/EPA/IBRAHIM DIRANI/DAR AL MUSSAWIR

LIBAN PO WYBUCHU NIEBEZPIECZNYCH AZOTANÓW

Libańscy śledczy zatrzymali 16 osób, które mają mieć związek z wtorkową eksplozją niebezpiecznych azotanów w porcie w Bejrucie. Wybuch zabił co najmniej 145 osób, ranił 5 tysięcy i pozbawił dachu nad głową 250 tysięcy osób. Był tak potężny, że zniszczył budynki w promieniu kilku kilometrów.

Straty w aglomeracji Bejrutu ocenia się na 10-15 miliardów dolarów. W czasie wizyty w libańskiej stolicy prezydent Francji Emmanuel Macron zapowiedział międzynarodową pomoc dla ofiar. Podkreślił jednak, że warunkiem jej otrzymania będą głębokie zmiany polityczne w ogarniętym głębokim kryzysem Libanie.

W Bejrucie obowiązuje teraz stan wyjątkowy. Coraz więcej pieniędzy wpływa na konta polskich organizacji, które zbierają na pomoc dla mieszkańców Libanu. W kilkanaście godzin po wtorkowej eksplozji chemikaliów w porcie w Bejrucie zbiórkę rozpoczęły cztery polskie organizacje pomocowe.

Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej poinformowało, że tylko w pierwszej dobie od rozpoczęcia akcji zebrano ćwierć miliona złotych. Organizacja będzie chciała kupić materiały budowlane, które zabezpieczą domy w chrześcijańskiej dzielnicy Bejrutu, Burdż Hammud. Polska fundacja od kilku lat współpracuje z tamtejszymi mieszkańcami.

Pieniądze zbierają też Polska Misja Medyczna oraz Caritas Polska. Również Polscy strażacy, którzy polecieli do Bejrutu w ramach unijnego mechanizmu ochrony ludności, rozpoczęli prace na wyznaczonym dla nich obszarze miasta.

"BĘDĘ PREZYDENTEM LUDZKICH SPRAW"

Taką deklarację złożył prezydent Andrzej Duda w dniu inauguracji na drugą kadencję głowy państwa. W czwartek w Warszawie prezydent złożył przysięgę i wygłosił orędzie przed Zgromadzeniem Narodowym. Andrzej Duda zachęcał wszystkie ugrupowania polityczne, by w kluczowych dla kraju sprawach wzniosły się ponad partyjne interesy. Prezydent wymienił pięć głównych spraw, na których skupi się przez kolejne pięć lat swojej prezydentury.

Prezydent Andrzej Duda w pierwszą podróż zagraniczną w drugiej kadencji uda się do Włoch i Watykanu. Prezydent poinformował o tym w Polsat News, przypominając, że taki kierunek pierwszego wyjazdu zapowiadał w trakcie jednej z przedwyborczych debat.

W piątek Andrzej Duda kolejny raz przejął zwierzchnictwo nad armią. Zgodnie z ceremoniałem uroczyste przejęcie zwierzchnictwa odbyło się na Placu Marszałka Piłsudskiego, w obecności rządu, polityków i dowódców.

GORĄCY PRZEDWYBORCZY CZAS NA BIAŁORUSI

W czwartek wieczorem na Skwerze Kijowskim w Mińsku odbył się wiec zwolenników Swiatłany Cichanouskiej, kandydatki na prezydenta Białorusi. Akcja była spontaniczna, gdyż wcześniej sztab wyborczy kandydatki nie znalazł w stolicy miejsca, gdzie mogłoby się odbyć spotkanie z wyborcami.

Swiatłana Cichanouska początkowo planowała przeprowadzić wiec i koncert w stołecznym parku Przyjaźni Narodów. Jednak tam władze zorganizowały święto wojsk kolejowych. Wówczas Cichanouska zapowiedziała, że przyjdzie na pobliski Skwer Kijowski, gdzie odbywały się targi edukacyjne. Po południu zebrało się tam kilka tysięcy jej zwolenników.

Dwaj realizatorzy dźwięku obsługujący oficjalną imprezę włączyli piosenkę Wiktora Coja "Przemian" i unieśli do góry ręce z białymi wstążkami, które stały się jednym z symboli wyborczych opozycyjnej kandydatki. Jeden z didżei wypowiedział się dla dziennikarzy: "Białorusią od 26 lat rządzi jeden prezydent. Wszyscy rozumieją, że jeśli zrobimy krok w dobrą stronę, pojawi się perspektywa".

Swiatłana Cichanouska na krótko pojawiła się na obrzeżach skweru, na którym zebrali się jej zwolennicy, jednak nie przemawiała. Niezależne media poinformowały, że jej sztab obawiał się prowokacji.

Białorusini już od wtorku mogli oddawać głosy. Igor Stankiewicz, obserwator z Białoruskiego Komitetu Helsińskiego powiedział Polskiemu Radiu, że trudno śledzić przebieg głosowania przedterminowego gdyż niezależni obserwatorzy często nie są dopuszczani do obserwacji wyborów.

Białoruska opozycja od lat krytykuje trwające pięć dni głosowanie przedterminowe ze względu na możliwość fałszerstw wyborczych. Władze uważają, że takie głosowanie pomaga większej liczbie ludzi wziąć udział w wyborach.

Na magazyn Mija Tydzień zaprasza Katarzyna Semaan.