Radio Parlament
Section01

Komisja smoleńska nielegalna?

migracja
migrator migrator 16.07.2010

Rozporządzenie, które powołuje rządową komisję wyjaśniającą przyczyny katastrofy, zostało wydane z naruszeniem prawa - uznało Biuro Analiz Sejmowych.

Komisja smoleńska nielegalna przez "szkolny błąd"?

Szczątki samolotu Tu154M, fot. east news
 
Rozporządzenie, które powołuje rządową komisję wyjaśniającą przyczyny katastrofy, zostało wydane z naruszeniem prawa - uznało Biuro Analiz Sejmowych. O tej sprawie pisze "DGP".

Sprawa trafi prawdopodobnie do do Trybunału Konstytucyjnego, co zapowiada opozycja. "Jestem pewien, że znajdziemy 50 chętnych posłów, by ją zaskarżyć" - mówi Jerzy Polaczek z koła Polska Plus. To on poprosił BAS o sprawdzenie zgodności rozporządzenia powołującego komisję z prawem.

Szkolny błąd


Gazeta podkreśla, że jeśli BAS ma rację, może to oznaczać, iż sama komisja jest nielegalna, a każde jej ustalenie będzie kwestionowane przez opozycję.

Chodzi o niezgodność rozporządzenia z ustawą prawo lotnicze. Rozporządzenie nie może zmieniać przepisów ustawy, a jedynie precyzować jej zapisy.

Wszystko do kosza?


To uchybienie prawne może sprawić, że dotychczasowe prace komisji, analizy, ekspertyzy, staną się nieważne i wszystko trzeba będzie zacząć od nowa, łącznie z powołaniem nowego składu. Ale może też zdarzyć się tak, że TK uzna prace obecnej komisji za legalne.

Według dziennika, do błędu doszło przez to, że Platforma chciała, by skład komisji wyznaczył Donald Tusk, a prawnicy z Rządowego Centrum Legislacji zastosowali się do życzenia.

W perspektywie "Trybunał Stanu"


Konstytucjonalista profesor Maciej Chmaja, z którym rozmawiał "Dziennik Gazeta Prawna" podkreśla, że "mamy do czynienia z rażącym naruszeniem konstytucji" a błąd rządowych prawników może narazić premiera na odpowiedzialność przed Trybunałem Stanu. "Jeśli premier po orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego wciąż działałby z niekonstytucyjnym rozporządzeniem, naruszałby prawo. Od tej pory podlegałby odpowiedzialności przed Trybunałem Stanu" - mówi Chmaja w komentarzu dla "DGP".


Section02
Section03
Section04