Radio Parlament
Section01

"Wybraną do Sejmu lub do Senatu nie może być osoba skazana prawomocnym wyrokiem"

migracja
migrator migrator 01.04.2009

Wszystkie kluby i koła poselskie opowiedziały się za wprowadzeniem do Konstytucji zakazu kadydowania do Sejmu osób skazanych prawomocnym wyrokiem sądu.

Wszystkie kluby i koła poselskie opowiedziały się za wprowadzeniem do Konstytucji zakazu kadydowania do Sejmu osób skazanych prawomocnym wyrokiem sądu.

Sejmowa komisja, która pracowała nad poselskimi projektami zmian w ustawie zasadniczej, wypracowała przepis, zgodnie z którym "wybraną do Sejmu lub do Senatu nie może być osoba skazana prawomocnym wyrokiem na karę pozbawienia wolności za przestępstwo umyślne, ścigane z oskarżenia publicznego".

Poseł Sebastian Karpiniuk w imieniu Platformy Obywatelskiej powiedział, że praca w komisji była żmudna, a dojście do consensusu trudne. Podkreślił, że zaproponowana przez PO poprawka wyrzuci przestępców z parlamentu i przypomniał, że ta zmiana była od zawsze oczekiwana przez Polaków. Poseł podziękował wszystkim klubom za pracę w komisji i zapowiedział usunięcie przepisów, na mocy których poseł może kryć się za immunitetem i bez zgody Sejmu nie może być pociągnięty do odpowiedzialności karnej.

Prawo i Sprawiedliwość poparło przedłożenie komisji, ale zgłosiło dodatkową poprawkę, zakazującą kandydowania do Sejmu i Senatu byłych funkcjonariuszy służb specjalnych PRL. Szef Klubu PiS Przemysław Gosiewski podkreślił, że Polska potrzebuje nowej konstytucji a nie kolejnych nowelizacji i "dotykania pojedynczych problemów". Przypomniał, że PiS ma swój projekt konstytucji. Zdaniem partii, obowiązująca ustawa zasadnicza z 1997 roku to konstytucja słabego państwa, w której wiele zapisów ma charakter czysto teoretyczny. Gosiewski dodał, że niejasne kompetencje organów konstytucyjnych są wykorzystywane przez obóz władzy do wszczyniania sporów. Według szefa Klubu PiS, falandyzację prawa zastąpiła obecnie "tuskizacja" prawa, polegająca na naginaniu norm konstytucyjnych do bieżących potrzeb politycznych.

Projekt zakazu kandydowania przestępców poparła też w imieniu Lewicy posłanka Jolanta Szymanek-Deresz. Zauważyła jednak, że każde ograniczenie wolności ubiegania się o mandat tworzy wyłom w demokracji, który może być wykorzystany w celach politycznych. Nawiązując do wystapienia Przemysława Gosiewskiego posłanka Lewicy przypomniała, że PiS nie podjął zaproponowanej przez Sojusz Lewicy Demokratycznej w 2005 roku inicjatywy powołania Rady Konstytucyjnej, w celu wypracownia kierunków zmian w Konstytucji.

Wystąpienie szefa Klubu PiS poruszyło także przedstawiciela Polskiego Stronnictwa Ludowego Eugeniusza Kłopotka. Powiedział on, że ludzie "Solidarności" ostatnio wzajemnie się "zagryzają" i może dojść do tego, że pseudohistorycy "będą nam wmawiać, że wolność i demokrację w Polsce wywalczyli esbecy". Poseł Kłopotek zaalelował do posłów PiS żeby nie uzależniali poparcia zmiany w Konstytucji od przyjęcia przez Sejm ich poprawki.

Głosowanie nad zmianą Konstytucji odbędzie się prawdopodobnie pojutrze. Do jej uchwalenia Sejm potrzebuje dwóch trzecich glosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów.

Section02
Section03
Section04