X
Szanowny Użytkowniku
25 maja 2018 roku zaczęło obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO). Zachęcamy do zapoznania się z informacjami dotyczącymi przetwarzania danych osobowych w Portalu PolskieRadio.pl
1.Administratorem Danych jest Polskie Radio S.A. z siedzibą w Warszawie, al. Niepodległości 77/85, 00-977 Warszawa.
2.W sprawach związanych z Pani/a danymi należy kontaktować się z Inspektorem Ochrony Danych, e-mail: iod@polskieradio.pl, tel. 22 645 34 03.
3.Dane osobowe będą przetwarzane w celach marketingowych na podstawie zgody.
4.Dane osobowe mogą być udostępniane wyłącznie w celu prawidłowej realizacji usług określonych w polityce prywatności.
5.Dane osobowe nie będą przekazywane poza Europejski Obszar Gospodarczy lub do organizacji międzynarodowej.
6.Dane osobowe będą przechowywane przez okres 5 lat od dezaktywacji konta, zgodnie z przepisami prawa.
7.Ma Pan/i prawo dostępu do swoich danych osobowych, ich poprawiania, przeniesienia, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania.
8.Ma Pan/i prawo do wniesienia sprzeciwu wobec dalszego przetwarzania, a w przypadku wyrażenia zgody na przetwarzanie danych osobowych do jej wycofania. Skorzystanie z prawa do cofnięcia zgody nie ma wpływu na przetwarzanie, które miało miejsce do momentu wycofania zgody.
9.Przysługuje Pani/u prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego.
10.Polskie Radio S.A. informuje, że w trakcie przetwarzania danych osobowych nie są podejmowane zautomatyzowane decyzje oraz nie jest stosowane profilowanie.
Więcej informacji na ten temat znajdziesz na stronach dane osobowe oraz polityka prywatności
Rozumiem
Muzyka

Razorlight

Ostatnia aktualizacja: 02.01.2009 10:20
Pierwsza zasada PR mówi: nieważne, co mówią, ważne, by w ogóle mówili. Tej lekcji wokalista kwartetu Razorlight Johnny Borrell wysłuchał z aż nazbyt należytą uwagą.
Pierwsza zasada PR mówi: nieważne, co mówią, ważne, by w ogóle mówili. Tej lekcji wokalista kwartetu Razorlight Johnny Borrell wysłuchał z aż nazbyt należytą uwagą.

Dość powiedzieć, że – jak wynika z przeprowadzonych w Wielkiej Brytanii badań – ponad 60% osób, które kiedykolwiek nabyło płytę zespołu, nie potrafi wymienić innego członka zespołu niż niegrzeczny Jasio… Niezliczone pyskówki na łamach brytyjskiej prasy, bezpardonowe ataki na kolegów z branży, nieustannie zmieniane narzeczone (między innymi: aktorka Kirsten Dunst), seria półnagich zdjęć opublikowanych w kobiecych magazynach, megalomańskie stwierdzenia typu: "Jestem nowym Bobem Dylanem" skutecznie odwróciły uwagę publiczności od rzeczywistej wartości muzyki proponowanej przez macierzysty zespół Borella (który nota bene zaczynał jako basista The Libertines).

A szkoda, bo zdaje się, że nie pamiętamy już, że Razorlight ma na koncie wybitną debiutancką płytę (wydana w 2004 "Up All Night"), która choć nie grzeszy oryginalnością, to jednak zawiera intensywne, wielce przebojowe kompozycje, w których swego czasu zakochały się wszystkie brytyjskie nastolatki. Nagrana dwa lata później "Razorlight", zawierająca znacznie bardziej dojrzałe kompozycje inspirowane mistrzami pokroju Elvisa Costello czy Bruce’a Springsteena, tym samym odarte z młodzieńczej bezpretensjonalności, podzieliła krytykę, co nie przeszkodziło płycie stać się jedną z najczęściej kupowanych w tamtym okresie.

Niestety, w temacie ostatniego krążka zespołu, wydanego w listopadzie 2008 roku "Slipway Fires", krytycy są już zgodni – zestaw zawartych na niej pseudointeligentnych wynurzeń, oprawionych w festyniarską estetykę, jedynie imitującą istotność, uznano za rozczarowanie, a wobec solowych dokonań poszczególnych członków zespołu jego przyszłość stoi pod znakiem zapytania.

(mt)