Album z premierowym materiałem Alicji Majewskiej to jak zwykle wydarzenie dużego kalibru. Dwa i pół roku po płycie "Wszystko może się stać" ikona polskiej piosenki powraca z kolekcją nagrań. W typowy dla siebie sposób łączy tu nieustającą pogodę ducha z refleksją dotyczącą spraw istotnych. Apetyt na życie z żalem i łzami. Własne słońce z nocą i mgłą. Wszak cytując fragment pieśni tytułowej: "rzeczy tylko dwie są trwałe – radość i ból istnienia".
Alicja Majewska "Żyć się chce"
– Odnalezienie dobrego tekściarza nie jest obecnie proste. Teksty pisze każdy, kto ma komputer i trzeba wyłowić takich, którzy, oprócz tego, że piszą, to jeszcze czytają. Ja ich znajduję i potem proszę o słowa, która byłyby zgodne z dojrzałością artystyczną Alicji Majewskiej, tak, by to brzmiało, jak słowa płynące od niej samej – mówi Włodzimierz Korcz.
Alicję Majewską można nazwać żywą legendą polskiej sceny – występuje już od wielu lat. Jak jej się to udaje? – Ciągle mam czym śpiewać, mimo tego, że wyśpiewuję te, wcale nie łatwe, piosenki. Mówi się, że mięsień nieużywany zanika. Ja używam swojego głosu non-stop i wciąż go mam – wyznaje piosenkarka.
Co sprawiło, że pochodząca z nowej płyty piosenka "Żal niebieski" sprawiła tak wiele trudności w trakcie pracy w studio? Zapraszamy do wysłuchania dołączonego nagrania.
Tytuł audycji: Markomania
Prowadzi: Marek Niedźwiecki
Gość: Alicja Majewska (piosenkarka), Włodzimierz Korcz (kompozytor, pianista, aranżer, dyrygent, twórca wielu przebojów)
Data emisji: 30.03.2019
Godzina emisji: 12.07
mat. prasowe/ml
