Jerzy Giedroyc

Polska zakupi supernowoczesne myśliwce. Ekspert: F-35 zwiększą nasze możliwości bojowe w sposób skokowy

Ostatnia aktualizacja: 12.03.2019 10:30
- Czy to będzie F-35, czy jakakolwiek inna współcześnie produkowana maszyna, to nasze możliwości bojowe zostaną w sposób skokowy zwiększone - mówił w rozmowie z PolskieRadio24.pl Andrzej Hładij, ekspert ds. wojskowości. 
Audio
  • Andrzej Hładij: F-35 zwiększy nasze możliwości bojowe (PolskieRadio24.pl)
Myśliwiec F-35
Myśliwiec F-35 Foto: YOUTUBE.COM/US Military News
- Mariusz Błaszczak, minister obrony narodowej, zadeklarował jasno i wyraźnie, że chce, żeby Polska kupiła samoloty piątej generacji, będziemy się w najbliższym czasie o to starali. Już podjęliśmy w tej sprawie rozmowy ze stroną amerykańską - poinformował w Radiu Szczecin prezydent Andrzej Duda.

Daniel Czyżewski, PolskieRadio24.pl: Czym są myśliwce F-35 i czym się różnią od naszego obecnego uzbrojenia w tym zakresie?

Andrzej Hładij: Myśliwce F-35 to wyprodukowane przez amerykański koncern Lockheed Martin samoloty myśliwskie tzw. piątej generacji. Są to samoloty, których zadaniem jest kompleksowe zastąpienie w amerykańskich siłach zbrojnych, a także siłach zbrojnych krajów sojuszniczych, wielu różnych typów myśliwców, przede wszystkim F-16, a także używanych przez piechotę morską i marynarkę wojenną F/A-18 Hornet oraz samolotów pionowego startu i lądowania AV8B Harrier i samolotów bezpośredniego wsparcia wojsk A-10.

Źródło: YOUTUBE.COM/US Military News

Jeśli chodzi o piątą generację, to te samoloty charakteryzują się szeregiem cech, których nie mają myśliwce starszej generacji, tj. np. F-16. Są to samoloty, które są wykonane w technologii stealth, tzn. mają znacznie obniżoną skuteczną powierzchnię odbicia radarowego, co wpływa na utrudnione wykrycie przez radary, a także przez inne środki do wykrywania i zwalczania lotnictwa. 

Są to samoloty, które mogą latać z prędkością naddźwiękową bez użycia dopalacza (tzw. Supercruise), a także są to samoloty sieciocentryczne, co oznacza, że F-35 to nie tylko samolot myśliwski czy szturmowy, ale może również pełnić wiele innych misji, np. o charakterze rozpoznawczym, może być też latającą platformą dowodzenia, np. do kierowania innymi maszynami, w tym bezzałogowcami. Są to więc dzięki zaawansowanym sensorom i awionice maszyny znacznie bardziej wielozadaniowe od samolotów poprzedniej generacji.

Czy można powiedzieć, że to najnowocześniejszy model tego typu samolotów?

Jeśli chodzi o samoloty piątej generacji wykonane w technologii stealth, to nie ulega wątpliwości, że to Stany Zjednoczone wciąż są liderem. Oczywiście po piętach Amerykanom depczą Chińczycy, ale nie osiągną tego poziomu rozwoju konstrukcji jeszcze zapewne przez wiele lat. Rosjanie też mają swoje samoloty piątej generacji, ale nie są one tak zaawansowane i borykają się z różnymi problemami. Europa Zachodnia natomiast zbuduje podobnej klasy maszyny zapewnie dopiero po 2030 roku (brytyjski Tempest i francusko-niemiecko-hiszpański FCAS).

Samolot F-35 jest obecnie najnowocześniejszym samolotem piątej generacji. Należy jednak pamiętać, że Amerykanie mają też drugi typ maszyny piątej generacji F-22 Raptor, to są starsze samoloty, one weszły do służby już na początku wieku. Jednak to są trochę inne samoloty, F-22 Raptor jest ciężkim myśliwcem wywalczania przewagi powietrznej, F-35 jest taką maszyną bardziej wielozadaniową, jest też lżejszy, więc pod tymi względami bojowymi słabszy od F-22. Mimo że F-35 jest nowszy, to jest też trochę mniej zaawansowany jeśli chodzi o zadania zwalczania wrogiego lotnictwa.

Generalnie technologie użyte w F-35 są najnowocześniejsze, oczywiście z tych projektów o których wiemy, bo nie można wykluczyć, że Amerykanie mogą testować też w sekrecie nowe platformy czy technologie.

W jakim zakresie ten zakup zwiększy potencjał naszej armii lub przynajmniej jej segmentu?  

Biorąc pod uwagę maszyny, które nowe samoloty mają zastąpić, czyli Mig-29 i Su-22, to samoloty, których możliwości bojowe na dzisiejszym polu walki są znikome, zresztą to dobrze pokazały konflikty z lat 90. XX wieku toczone nad Irakiem czy Jugosławią, gdzie MiG-i były bez problemu zestrzeliwane przez maszyny zachodnie. Tak więc niezależnie, jaki typ nowego myśliwca wybierzemy, to wzmocni on nasz potencjał bojowy. Czy to będzie F-35, czy jakakolwiek inna współcześnie produkowana maszyna, to możliwości bojowe zostaną w sposób skokowy zwiększone. Nie mam co do tego żadnych wątpliwości.

Tutaj trzeba się natomiast zastanowić, jakie misje ma wykonywać nowy samolot w polskich siłach powietrznych. F-35 jest maszyną dość mocno sprofilowaną pod misje uderzeniowe, misje przełamywania wrogich systemów obrony przeciwlotniczej, działania nad terytorium wroga, nie jest to typowy myśliwiec wywalczania przewagi powietrznej. Do zwalczania wrogiego lotnictwa Amerykanie używać więc będą przede wszyskim maszyn F-22 Raptor. To wynika z filozofii rozwoju amerykańskich sił powietrznych, bo oczywiście F-35, choć odniósł już duży sukces eksportowy, to powstaje przede wszystkim dla Amerykanów. W związku z tym ta platforma ma swoje ograniczenia, np. zabiera niewiele rakiet. Zresztą można też zwrócić uwagę, że także w innych krajach, np. w Wielkiej Brytanii czy we Włoszech, te maszyny będą współdziałać z większymi i lepiej uzbrojonymi maszynami, w tym przypadku Eurofighterami. Na ile więc ona wzmocni nasze możliwości, zależy od tego, jakie zadania ma wykonywać i jak wpisze się w strategię rozwoju naszych sił powietrznych.

Z Andrzejem Hładijem 12.03.2019 r. rozmawiał Daniel Czyżewski, PolskieRadio24.pl