Minister sportu: w ciągu dwóch lat powstanie zadaszony tor łyżwiarski

Po spektakularnych sukcesach polskich panczenistów na igrzyskach w Soczi wiele mówi się o braku w naszym kraju choćby jednego zadaszonego toru treningowego. Andrzej Biernat zapowiedział w radiowej Jedynce, że gdy w 2015 roku będzie kończył kadencję, kryty tor będzie już prawie gotowy.

Minister sportu Andrzej Biernat

Foto: Wojciech Kusiński/PR

Według ministra sportu i turystyki Andrzeja Biernata nie możemy narzekać na infrastrukturę łyżwiarską w Polsce.

- Mamy cztery tory 400-metrowe, pełnowymiarowe, na których kilka miesięcy w roku można doskonale trenować. Kwestią jest zadaszenie, żeby wydłużyć możliwość trenowania w Polsce do 6-7 miesięcy. Rozmowy na ten temat trwały od kilku lat. Szukaliśmy partnera do takiej inwestycji - powiedział minister.

W "Sygnałach dnia" dodał, najlepszym partnerem byłby samorząd, który później opiekuje się takim obiektem. Jak przyznał Biernat, na razie w tej sprawie odezwała się Warszawa, która chce zadaszyć Stegny, jednak projekty są bardzo kosztowne. Przedział cenowy waha się w granicach 100-150 mln zł.

Soczi 2014 - poznaj polskich medalistów, przeżyj te emocje raz jeszcze >>>

- Koncentrujemy się nad którymś z tych tradycyjnych miejsc, czyli Zakopanem lub Tomaszowem - powiedział Andrzej Biernat. - Myślę, że to zadaszenie toru w najbliższych dwóch latach powstanie - dodał.

Minister sportu skomentował także krytykowaną koncepcję organizacji igrzysk zimowych w Krakowie. Pojawia się wiele głosów, że inwestycje pochłoną miliardy złotych i nigdy się nie zwrócą. - Jeżeli chodzi o bazę sportową, potrzebną do igrzysk zimowych, to wydatek około miliarda złotych. Natomiast otoczenie, infrastruktura drogowa czy kolejowa i tak jest modernizowana i do 2022 roku powstanie, a baza hotelowa jest gotowa w Krakowie i Zakopanem - powiedział Biernat. - Nie widzę tej paniki, która mówi o kosztach związanych z organizacją igrzysk zimowych, bo to są tak naprawdę małe igrzyska - dodał.

Minister sportu mówił także o eliminacjach do piłkarskich Mistrzostw Europy 2016 . Jego zdaniem w grupie z Polską znajdują się jeszcze trzy drużyny o równym poziomie: Gruzja, Irlandia i Szkocja. Gibraltar jest zdecydowanie najsłabszy, a Niemcy znajdują się poza zasięgiem i najpewniej wyjdą z grupy na pierwszym miejscu.

Rozmawiał Krzysztof Grzesiowski

>>>Zapis całej rozmowy

"Sygnały dnia" na antenie Jedynki od poniedziałku do soboty między godz. 6.00 a 9.00. Zapraszamy!

bk