Akcja dzieje się w Warszawie, a bohaterami filmu jest siedmiu policjantów z policji drogowej. Każdy z nich reprezentuje jeden z siedmiu grzechów głównych. Grają m.in. Bartłomiej Topa, Julia Kijowska, Arkadiusz Jakubik, Marcin Dorociński, Eryk Lubos i Marian Dziędziel.
Wojciech Smarzowski przyznaje, że jest pewne podobieństwo "Drogówki" i "Wesela". - Oba filmy zaczynają się szeroko, jest parę koszarowych żartów. Chcę, żeby widz najpierw się uchachał, a potem chcę mu ten dobry humor zepsuć - mówi reżyser w radiowej Jedynce.
mat.prasowe
Zastrzega, że to nie jest film dokumentalny o policjantach. To film o ludziach. Chciał zrobić film o korupcji. Pierwsza scena filmu dzieje się na tylnym siedzeniu radiowozu i pokazuje właśnie taką sytuację. Reżyser podkreśla, że "Drogówka" to film nie tylko o policji. - Chciałem pokazać, że państwo nie umie wymusić respektu dla stanowionego przez nie prawa, a konsekwencją jest to, że państwo jest lekceważone zarówno przez przestępców, jak też tych, którzy to prawo stanowią - wyjaśnia reżyser. A konsekwencją tej konsekwencji jest korupcja.
Wojciech Smarzowski sam od pewnego czasu, czyli od momentu urodzenia się syna, już nie daje w łapę ani policjantom, ani kolejarzom, ani nikomu innemu. Wynika to również z tego, że czuje się odpowiedzialny za państwo, które mamy po transformacji ustrojowej.
mat.prasowe
Teraz Wojciech Smarzowski kręci film "Anioł" według powieści Jerzego Pilcha. Będzie w niej obecny język Jerzego Pilcha, bo zdaniem twórcy to duża zaleta. - Tak naprawdę to opowieść o chorobie, o piciu, o wychodzeniu z choroby - mówi gość Jedynki. Według niego, to temat uniwersalny, bo piją biedni i bogaci, a punktem wyjścia była chęć opowiedzenia o chorobie. Rolę główną gra w filmie Robert Więckiewicz.
Wyznaje, że pomysły do filmów zbiera przez lata i nie jest tak, iż zatrzymuje go policja to robi film o drogówce, albo w jego domu była przemoc, więc robi "Dom zły".
Film "Drogówka" na ekrany kin wejdzie 1 lutego. Na film "Anioł" musimy jeszcze poczekać, trwają właśnie zdjęcia.
Rozmawiała Joanna Sławińska.
mat.prasowe
(ag)