75 lat temu - 17 stycznia 1945 roku - do zrujnowanej Warszawy wkroczyli żołnierze I Armii Wojska Polskiego. Wraz z nimi do stolicy weszły oddziały sowieckie, a wśród nich jednostki NKWD.
>>>[CZYTAJ RÓWNIEŻ] "Szkalujcie śmiało, zawsze coś przylgnie". Ekspert OSW: Putin chce przykleić do Polski antysemityzm
Trolling szefowej rosyjskiego MSZ
Rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zaharova napisała w jednym z portali społecznościowych, że nie może zrozumieć, jak można obchodzić datę rozpoczęcia wojny i ignorować datę "wyzwolenia".
- Wypowiedzi pani Zaharovej to typowy trolling, który lubi ostatnio uprawiać intensywnie rosyjska dyplomacja. Tak naprawdę chodzi o walkę między rosyjską narracją, a dominującą w Europie i także w Polsce narracją dotyczącą wydarzeń II wojny światowej. Z jednej strony chodzi o obronę tej rosyjskiej narracji, która w coraz większym stopniu opiera się na kliszach stalinowskiej propagandy, a z drugiej strony chodzi o próbę ataku i podważenia wszystkiego tego, co z tą rosyjską narracją się kłóci - ocenia Marek Menkiszak.
Absurdalne tezy
Zdaniem eksperta Jedynki ostatnio w rosyjskiej propagandzie pojawiają się wyjątkowo absurdalne tezy, m.in. o rzekomej odpowiedzialności Polski za wybuch II wojny światowej czy rzekomej współodpowiedzialności Polaków za Holokaust.
- To są tezy horrendalne i jest wątpliwe, żeby przekonały kogokolwiek, zwłaszcza na Zachodzie Europy - uważa Marek Menkiszak. - Większość obywateli europejskich nie zna dokładnie historii. Tym bardziej różne szczegóły dotyczące polskiej historii i dramatycznych wydarzeń II wojny światowej, tak naprawdę nie są elementem codziennej wiedzy. Chodzi o to, żeby wywołać pewne wątpliwości albo stworzyć wrażenie, że mamy do czynienia z brutalną, polityczną walką, po której mamy dwie strony: rosyjską i polską - dodaje jednak.
Marek Menkiszak uważa, że Rosjanie przy pomocy propagandy próbują stworzyć wrażenie pewnego symetryzmu. Wspomniane wrażenie ma polegać na tym, że strona polska i strona rosyjska manipulują historią i tak naprawdę chodzi o zadawniony konflikt polityczny, który ma podłoże emocjonalne.
Chcą obrzydzić Polskę
Niedawno w jednym z rosyjskich programów telewizyjnych padła teza, że ustrój panujący w międzywojennej Polsce, był reżimem nazistowskim.
- Mamy również do czynienia z próbą prania mózgu własnym obywatelom. To są programy, które są adresowane przede wszystkim do rosyjskiego odbiorcy i chodzi o obrzydzenie Polski i Polaków oraz wykreowanie obrazu wroga, który jest podstępny, odwołując się także do pewnych stereotypów na temat Polski w propagandzie sowieckiej, a teraz rosyjskiej. Uważa się, że Polska jest wygodnym przeciwnikiem i reprezentantem wrogiego Rosji Zachodu - tłumaczy Marek Menkiszak.
>>>[CZYTAJ RÓWNIEŻ] Dr Tomasz Żukowski: ofensywa historyczna Putina nie jest przypadkowa
Czy wkrótce Polska dołączy do grona państw, które w rosyjskich mediach określane są mianem faszystowskich, tak jak czasami Ukraina, Estonia i Łotwa? Dlaczego Polska jest tematem zastępczym w rosyjskich mediach? Na czym polega "kreatywność" rosyjskiej propagandy
Ponadto w audycji:
- Premier Ukrainy zapewnił, że rząd będzie pracował do czasu decyzji prezydenta. Prezydent ma podjąć decyzję, czy przyjmie dymisję premiera. To pokłosie ujawnienia w internecie nagrań, na których ktoś ostro krytykuje ukraińskiego prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, a głos jest podobny do głosu premiera Ołeksija Honczaruka. O szczegółach Michał Strzałkowski.
- W przyjętej wczoraj rezolucji Parlament Europejski ocenił, że sytuacja w Polsce i na Węgrzech pogorszyła się od czasu uruchomienia procedury artykułu 7. Rezolucja wzywa też oba państwa do podjęcia konkretnych działań. Węgrom zarzucano naruszanie niezależności sądownictwa, wolności słowa, praw mniejszości. Wskazano, że w kraju jest duża korupcja i nie są respektowane prawa migrantów i uchodźców. Rozmowa z dr. Dominikiem Hejj z Instytutu Europy Środkowej oraz Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego.
- Niepewna przyszłość Europejczyków pragnących pozostać w Wielkiej Brytanii po brexicie. W tym tygodniu Parlament Europejski wyraził zaniepokojenie w związku z trudnościami, jakie napotykają obywatele unijni przy składaniu wniosków w brytyjskim systemie osiedleńczym. Korespondencja Adama Dąbrowskiego.
***
Tytuł audycji: Więcej świata
Prowadzi: Paweł Lekki
Goście: Marek Menkiszak (Ośrodek Studiów Wschodnich), dr Dominik Hejj (Instytut Europy Środkowej, Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego)
Data emisji: 17.01.2020
Godzina emisji: 17.27
DS