Wioletta Grzegorzewska - publikująca za granicą jako Wioletta Greg (w 2006 roku wyemigrowała do Anglii) - ma na koncie m.in. kilka tomów poetyckich, książkę prozatorską "Guguły" (2014) i powieść "Stancje" (2017). Jest laureatką wielu nagród, "Guguły" - w przekładzie Elizy Marciniak jako "Swallowing Mercury" - były nawet nominowane do Nagrody Bookera.
Jej najnowsza pozycja pt. "Wilcza rzeka" to autobiograficzna, oparta na dzienniku, powieść drogi, która relacjonuje dramatyczne losy pisarki, samotnej matki, mieszkającej na stałe w Wielkiej Brytanii. Bohaterka planuje przeprowadzkę z małej wyspy położonej na kanale La Manche. Kiedy jest gotowa do drogi, nagle na świecie wybucha pandemia koronawirusa.
Ostatnim promem udaje jej się przepłynąć do Southampton z córką, psem i kotem, skąd wyrusza do Hastings, gdzie jednak nie czeka na nią obiecane mieszkanie. Od tego dnia próbuje przetrwać. Tuła się z 13-letnią córką po przypadkowych stancjach, które dzieli z imigrantami, biedakami i, takimi jak ona, życiowymi wykolejeńcami. Wreszcie staje się bezdomna i trafia z córką do schroniska dla kobiet.
18:10 Jedynka/Moje książki - 3.11.2021 grzegorzewska "Wilcza rzeka" - mocna autobiograficzna książka Wioletty Grzegorzewskiej (Moje książki/Jedynka)
Zaczynasz się rozsypywać w tym wszystkim
Wioletta Grzegorzewska wskazała w audycji "Moje książki", iż wielu osobom wydaje się, że życie pisarzy, do tego już w jakiś sposób docenionych, jest spokojne, poukładane i raczej dostatnie. Nie ma w nim miejsca na lęk i przemoc. - Tymczasem ja, jako samotna matka, nie zawsze sobie radziłam. Trudne było dla mnie także opisanie tego - podkreśliła. - Wiele pisarek ma takie kłopoty. O tym się nie mówi - dodała.
Gość radiowej Jedynki wspomniała, że na galę Nagrody Bookera pojechała pociągiem prosto z pracy - była zatrudniona jako hostessa w McDonald's. Jeszcze w drodze wytrzepywała sól z włosów. - Poruszałam się między różnymi klasami. Miałam świadomość tego, że w ciągu dnia podaję, jako kelnerka, lunch osobom, z którymi mogę się potem wieczorem spotkać jako pisarka - powiedziała. - To jest ciekawe, dobre doświadczenie, ale na jakiś czas. Potem zaczynasz się rozsypywać w tym wszystkim - przyznała.
Grzegorzewska zapytana, czy zdecydowała się opisać swoją historię, by trafić do kobiet, które są w podobnej sytuacji, ale boją się poprosić o pomoc, odpowiedziała, że tak. - Mogłam przemilczeć pewne sprawy, a jednak się zdecydowałam o tym opowiedzieć. Bardzo chciałam pewne rzeczy pokazać, podzielić się doświadczeniem na temat współuzależnienia, przemocy. Być może to da komuś do myślenia - zaznaczyła.
W audycji "Moje książki" Grzegorzewska wyjaśniła, co to jest "uptasianie" i jaką rolę te zwierzęta pełnią w jej życiu. Na kartach powieści pojawia się także pewien pies.
"Moje książki" w Programie 1
Czytaj także:
Poza tym w audycji:
Dorota Truszczak i prof. Andrzej Nowak o swojej książce "Żywoty równoległe", będącej zapisem rozmów prowadzonych w Programie 1 Polskiego Radia w ramach audycji "Historia żywa". Znane osoby z polskiej historii zostały tu zestawione w intrygujące duety (np. Orzeszkowa i Konopnicka, Piłsudski i Dmowski, Wyszyński i Gierek, Herbert i Wajda).
Zapraszamy także do wysłuchania rekomendacji literackich Tadeusza Lewandowskiego.
***
Tytuł audycji: Moje książki
Prowadzi: Magda Mikołajczuk
Gość: Wioletta Grzegorzewska (poetka, prozaik)
Data emisji: 3.11.2021
Godzina emisji: 23.10
kk