Zdaniem krytyk sztuki im bliżej współczesności, tym bardziej kobiety stają się drapieżne. - Nie chcą być kobietami, a jednocześnie chcą. Są dziś o wiele bardziej męskie, ale czy tego potrzebują? - zastanawiała się podczas "Kulturalnego wieczoru z Jedynką".
Dr Monika Małkowska obserwuje zmienną postawę artystek wobec tego, co bywa określane mianem "sztuka kobieca". Sama, podobnie jak pisarka Monika Szwaja, uważa je za termin deprecjonujący, a feminizm za postawę nie daną raz na zawsze. - Ja w bardzo wielu przypadkach zgadzam się z feministkami, ale pracując przez całe życie z facetami nigdy nie miałam tych problemów, z którymi one walczą. Co ciekawe, to właśnie kobiety z przekąsem wypowiadają się o pisanych przeze mnie książkach - wyjaśniła autorka "Dom wszystkich lalek" i "Domu na klifie".
Gości Jedynki łączy jeszcze jedno poczucie - że to właśnie kobiety są ich wrogami. Czy agresywna postawa wynika tylko z kobiecej walki o szczyt? O tym, a także twórczości przedstawicielek tak zwanej sztuki kobiecej i feministycznej, rozmawiała Anna Stempniak.
***
Tytuł audycji: Kulturalny wieczór z Jedynką
Prowadziła: Anna Stempniak
Goście: Monika Szwaja (pisarka, dziennikarka), dr Monika Małkowska (krytyk sztuki)
Data emisji: 9.03.2015
Godzina emisji: 20.15
Fragment książki Moniki Szwai "Zapisków stanu poważnego" przeczytała Joanna Brodzik.
(asz/ag)