24:07 [ PR1]PR1 (mp3) 2021_08_25 PR1_19_29_46_Eureka.mp3 Polska badaczka odkrywa tajemnice starożytnych greckich... tekstyliów (Eureka/Jedynka)
Badaczka tekstylia te - sznurki, fragmenty tkanin czy wiklinowych koszy - zidentyfikowała w odciskach pieczęci greckich, które przechowywane są w archiwum Korpusu Pieczęci Minojskich i Mykeńskich na Uniwersytecie w Heidelbergu. Badania umożliwił jej grant przyznany przez Narodowe Centrum Nauk.
Administracja - jak zauważyła w Programie 1 dr Agata Ulanowska - w kulturach egejskich była dość rozbudowana, powszechnie stosowano pieczęcie. Pieczętowano dostęp do różnych pomieszczeń i rzeczy, które powinny znajdować się pod kontrolą - zabezpieczano drzwi przed niepowołanym wejściem, wlewy wielkich naczyń, żeby się nikt do nich nie dostał, a także wieka skrzyń, skrzynek i koszy wiklinowych. W ten sposób chroniono również dokumenty.
Proces stemplowania wyglądał tak, że przykładano miękką grudkę gliny do danego miejsca i przyciskano ją z drugiej strony stemplem, pieczęcią. Do naszych czasów zachowały się tysiące takich odcisków, przypadkowo utrwalonych przez wypalenie w pożarach. Po stronie zewnętrznej (tam, gdzie przykładano stempel) widoczne są motywy znajdujące się na odciskanych pieczęciach. Po drugiej stronie zaś - wszystko to, co zostało przyklejone do gliny, czyli tkaniny, sznureczki, wiklinowe witki.
Czytaj także:
Do tej pory nikt ich nie zauważył
"Eureka" w Programie 1
- Do tej pory w badaniach większą wagę przykładano do tego, jak wyglądały pieczęcie, którymi odciskano te grudki, natomiast to, co jest odciśnięte na spodzie grudek, nie było przedmiotem aż tak intensywnego zainteresowania (...) Korpus Pieczęci Minojskich i Mykeńskich miał za zadanie opublikowanie wszystkich pieczęci, jak i odcisków pieczęci, jakie zostały znalezione w Grecji epoki brązu. Żeby dokonać publikacji, pracownicy instytucji zdjęli nowożytne odciski plastelinowe albo odlewy silikonowe z tych glinianych plomb. To one są przedmiotem moich badań - wyjaśniła dr Ulanowska.
Co zostało w nich odciśnięte? - Mnóstwo różnych sznurków, szereg wyrobów wiklinowych, maty, koszyki, skóra, rzemyki, skrawki pergaminu, ślady futra i tkaniny. Te ostatnie są moim największym odkryciem. Do tej pory nikt ich nie zauważył. Nie jest to dziwne - one są trudne do zauważenia gołym okiem, do tego potrzebny jest mikroskop. Miejsca, w których te tkaniny są odciśnięte, nie są też jednoznaczne - część z nich pojawia się jedynie po bokach glinianych plomb - wskazała.
Badaczka dodała, że jej zdaniem - choć wymaga to potwierdzenia - te odciski są dowodem na to, w jaki sposób odbywały się praktyki stemplowania. - Glina musiała być miękka, pod ręką musiało być jej sporo. Najprostszym rozwiązaniem, żeby ją utrzymać w odpowiedniej wilgotności, było owinięcie jej w wilgotną tkaninę. Glinę trzeba było też uformować. Można to było zrobić np. na kolanie, a to kolano również było pokryte jakąś tkaniną. To ciekawy wątek do badania na przyszłość - zwróciła uwagę.
Informacje o projekcie gościa radiowej Jedynki znajdują się na stronie: https://textileseals.uw.edu.pl/. Jednym z osiągnięć dr Ulanowskiej jest baza danych, dostępna online, która będzie miała (wrzesień-październik) moduł ze wszystkimi zbadanymi do dzisiaj pozostałościami tekstyliów.
Czytaj także:
Poza tym w audycji:
Skarabeusz w panteonie egipskich bóstw
Zapewne wielu ma w pamięci słynną scenę z powieści Bolesława Prusa pt. "Faraon", kiedy to wojska egipskie musiały zmienić kierunek swojej marszruty, by nie zadeptać świętych skarabeuszy. Czy rzeczywiście spotkanie z tym pospolitym przecież chrząszczem wymuszało takie radykalne zachowania?
Gość: dr Andrzej Ćwiek - egiptolog z Wydziału Archeologii Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu.
***
Tytuł audycji: Eureka
Prowadziła: Katarzyna Kobylecka
Gość: dr hab. Agata Ulanowska (Wydział Archeologii Uniwersytetu Warszawskiego)
Data emisji: 25.08.2021
Godzina emisji: 19.30
kk