Mural upamiętniający największe polskie bitwy. 750 metrów z historią [ZOBACZ]
Andrzej Duda podkreślił w swoim przemówieniu znaczenie pielęgnowania historii. - Naród bez pamięci i szacunku dla ważnych dla siebie symboli jest tylko zbiorowiskiem ludzi czasowo przebywających na danym terytorium. Nie jesteśmy takim zbiorowiskiem. Jesteśmy narodem, który mieszka tutaj od przeszło 1050 lat. Mamy własną państwowość ukształtowaną i wybudowaną na pniu tradycji chrześcijańskiej - powiedział.
14:03 Jedynka-11-11-2021-prezydent.mp3 Wystąpienie prezydenta Andrzeja Dudy podczas uroczystości Święta Niepodległości przed Grobem Nieznanego Żołnierza w Warszawie (Jedynka)
Święto Niepodległości. "Nie zniszczyli nas"
Prezydent wskazał w tym kontekście, że przyjęcie chrztu przez Polskę było już symbolem przynależności do Europy. - Od tamtego czasu zawsze nią byliśmy, jesteśmy i będziemy - wskazał, dodając przy tym, że Europa musi opierać się na wartościach chrześcijańskich, które "stanowią fundament także i naszej tradycji".
- Dlatego dziękuję, że jesteście, bo różnie w naszej historii bywało. Różne zagony zbrojne przez tę ziemię przebiegały. Bardzo często zroszoną krwią, bólem cierpieniem i nieszczęściem. Bardzo często zmierzano do tego, by nasz naród zniszczyć, ale nigdy się to nie udało - podkreślił Andrzej Duda.
Prezydent przypomniał, że Polacy trwali przy swojej wierze i kulturze nawet wtedy, gdy za to mordowano. - Niektórzy zapłacili swoją krwią, śmiercią czy wywózką na daleką Syberię, z której wielu przez pokolenia nie wracało - przypomniał.
Podkreślił dalej, że "nie zniszczyło nas nic". - Nie zniszczyły nas wojny, zabory i czasy, w których na mapie nie było Polski - powiedział.
Święto Niepodległości. Prof. Skibiński: odzyskiwanie wolności trwało kilka pokoleń
"Wolność zawdzięczamy sobie sami"
Andrzej Duda wskazywał, że 11 listopada zapalono dwie świece - jedną w Świątyni Opatrzności Bożej, a drugą - na Grobie Nieznanego Żołnierza. Jak mówił, świece te symbolizują "to, skąd to odzyskanie niepodległości było".
- Tamta świeca, historyczna, ofiarowana polskim biskupom przez ojca świętego w 1867 roku, kiedy Polski nie było na mapie, z życzeniem, by zapłonęła w wolnej Polsce, oznacza siłę naszej tradycji, opartej na wierze chrześcijańskiej, oznacza siłę naszej kultury, na tej tradycji i wierze opartą i wyrosłą. To ona, niesiona przez pokolenia, przekazywana dzieciom przez rodziców, wnukom przez dziadków, pozwoliła trwać naszemu narodowi w najgorszych momentach - powiedział prezydent
Z kolei znicz złożony przez harcerzy na Grobie Nieznanego Żołnierza - jak wskazał Andrzej Duda - znaczy, że "11 listopada 1918 r. odzyskaliśmy wolność dzięki krwi także żołnierza nieznanego, którego ciała nigdy nie zidentyfikowano albo nigdy nie odnaleziono".
- Wolność zawdzięczamy sobie sami. To był zbieg wydarzeń i okoliczności historycznych. Niektórzy mówią: cud. Ktoś inny powie: opieka opatrzności. Ale to było także męstwo, nieustępliwość, głęboka wiara w to, że Polska wróci na mapę, że niepodległość odzyskamy - oświadczył prezydent.
Prymas Polski: Kościół jasno potępia wykorzystywanie przez stronę białoruską ludzkich dramatów
"Trzeba strzec granic"
W przemówieniu głowy państwa nie zabrakło też nawiązań do bieżącej sytuacji zagrożenia ze strony Białorusi. - Przyszedł taki czas, że dzisiaj patriotyzmem jest nie tylko, jak mówiliśmy przez lata, praca dla ojczyzny, pamięć historyczna, wizja tego, jaka Polska powinna być w przyszłości, jej rozwijanie, myślenie o jej sprawach, budowanie jej siły, czczenie bohaterów - mówił prezydent.
- Przyszedł też czas, że trzeba bronić ojczyzny - podkreślił. - Na szczęście nie trzeba jej bronić z bronią w ręku, ale trzeba - bardziej niż dawniej - strzec jej granic - stwierdził Andrzej Duda.
- Trzeba to robić z poświęceniem, z nieprzespanymi nocami, w chłodzie, w trudzie, w bardzo niewdzięcznej sytuacji, do jakiej zmusiły nas hybrydowe działania reżimu białoruskiego przeciwko Polsce i przeciwko Unii Europejskiej - powiedział prezydent.
Andrzej Duda dziękował też funkcjonariuszom Straży Granicznej, żołnierzom oraz policjantom. Jak mówił, "dzisiaj nie przesypiają oni nocy, nie dojadają, będąc tam właśnie na wschodzie Polski, na Podlasiu, na granicy i w innych miejscach, strzegąc bezpieczeństwa Polski".
- Jesteśmy z wami i jesteśmy zawsze za wami, w głębokim szacunku dla was, waszej służby, dla waszych najbliższych i ich poświęcenia, dla polskiego munduru, który z dumą nosicie, a który znaczy tamten właśnie długi czas walki o wolną, suwerenną, niepodległą Polskę - mówił.
- Niech żyje Polska. Niech Pan Bóg ma naszą ojczyznę w swojej opiece! - powiedział prezydent, kończąc wystąpienie.
Święto Niepodległości. Historia
11 listopada, dla upamiętnienia przekazania w 1918 roku przez Radę Regencyjną naczelnego dowództwa wojsk polskich Józefowi Piłsudskiemu, w Polsce obchodzone jest Narodowe Święto Niepodległości. Święto zostało ustanowione przez Sejm RP w 1937 r.
Święto 11 listopada. Centralne obchody przed Grobem Nieznanego Żołnierza [RELACJA]
Zniesiono je w 1945 r. i przez cały okres PRL nie było oficjalnie obchodzone. Przywrócono je w 1989 r. na mocy ustawy - od tego czasu 11 listopada jest dniem wolnym od pracy.
Zobacz także:
jp