- W naturalnych warunkach śmierć nie omija nikogo i w tym sensie jest naturalnym procesem. Natomiast bywa tak, że śmierć przychodzi za wcześnie (…), kiedy mamy do czynienia ze śmiercią dziecka czy młodej osoby, gdy nie przychodzi ona zgodnie z kalendarzem - mówi dr Joanna Chylińska, psycholog z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.
Zdaniem dr Joanny Chylińskiej ludzie nie są przyzwyczajeni do rozmawiania o śmierci. - Tak naprawdę w żadnym kontekście i to jest niezwykle trudne. Jednocześnie pozwalając komuś zmierzyć się z jego śmiertelnością, rozmówca mierzy się także ze swoją śmiertelnością. Znajduje się bliżej śmierci, kiedy o niej rozmawia i w związku z tym jest to temat niezwykle delikatny. Nie każdy będzie w stanie rozmawiać o śmierci - słyszymy.
Człowiek nie godzi się na koniec
- Śmierć, która ma miejsce na ziemi, nie wszystko kończy. To jest nauka wynikająca dla ludzi wierzących z faktu, że Chrystus pokonał śmierć i ona nie ma nad Nim władzy. Dzień Zaduszny jest odwołaniem do wydarzenia, które miało miejsce ponad 2000 lat temu, gdy Chrystus zmartwychwstał - uważa ks. Bogdan Bartołd, proboszcz Parafii Archikatedralnej w Warszawie.
"Proszę księdza, ale czy po tej drugiej stronie jest ktoś?" - właśnie takie pytanie najczęściej słyszy ks. Bogdan Bartołd, gdy jako duszpasterz towarzyszy osobom umierającym. - Człowiek jest istotą, która nie godzi się na to, żeby wszystko skończyło się z chwilą śmierci (…). Człowiek ma wewnętrzne przekonanie wynikające z głębokiej wiary, że to jest początek nowego życia - tłumaczy gość Jedynki.
Czy lekarze potrafią rozmawiać o śmierci?
- Lekarz należy do grupy zawodowej, która jest gorzej przygotowana do rozmawiania o śmierci niż inni ludzie, ponieważ przez cały czas jest uczony, żeby nie dopuszczać do śmierci i walczyć z nią. W żadnym przypadku nie jest przygotowany do tego, żeby przyjmować ją. Dlatego lekarz nie nadaje się do rozmawiania o śmierci - twierdzi prof. Jan Walewski, dyrektor Centrum Onkologii w Warszawie.
O własnej śmierci rozmawia się trudniej
Innego zdania jest dr n. med. Tomasz Dzierżanowski z Pracowni Medycyny Paliatywnej Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego i dyrektor medyczny Caritas Diecezji Warszawsko-Praskiej. - Jako lekarz hospicyjny i medycyny paliatywnej, jestem bardziej eksponowany na umieranie i śmierć. To nie są dziesiątki, to są setki pacjentów. Można przygotować się i nauczyć rozmawiać. Uczę studentów i lekarzy od 8 lat, jak rozmawiać. To jest prawda, że o śmierci rozmawia się trudniej, jeśli jest to własna śmierć, bardziej bliższa niż dalsza, realnie zagrażająca i co najważniejsze wcześniej nierozważana - mówi.
- Żeby przygotować się do rozmowy z pacjentem, który odchodzi i widzi bliską perspektywę umierania i śmierci, to najpierw trzeba samemu rozprawić się ze swoim rozumieniem umierania, cierpienia i śmierci oraz odnaleźć sens - dodaje dr. n. med. Tomasz Dzierżanowski.
Czy nasze życie zaczyna się dopiero po śmierci? Jak poradzić sobie z lękiem dotyczącym śmierci? Czy można przygotować się do śmierci?
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.
***
Tytuł audycji: Gdzie jest pan Cogito
Prowadzi: Małgorzata Raczyńska-Weinsberg
Goście: dr Joanna Chylińska (psycholog z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego), ks. Bogdan Bartołd (proboszcz Parafii Archikatedralnej w Warszawie), prof. Jan Walewski (dyrektor Centrum Onkologii w Warszawie), dr n. med. Tomasz Dzierżanowski (Pracownia Medycyny Paliatywnej Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego i dyrektor medyczny Caritas Diecezji Warszawsko-Praskiej)
Data emisji: 02.11.2019
Godzina emisji: 15.07
DS