Logo Polskiego Radia
Audycje
PR III 79491 27.05.2011
Wysłuchaj audycji:Audycja PR III 79491 (23'43)
Po dniach spędzonych na Festiwalu w Krakowie wracamy do naszego bogatego archiwum. W kolejnej odsłonie naszego serwisu przedstawiamy audycję Małgorzaty Mietkowskiej i Marka Wilhelmiego.

Pod numerem PR III 79 491 w archiwum Polskiego Radia znajduje się audycja z cyklu "Posłuchać warto". Uwaga - po radosnych dniach spędzonych na świętowaniu Noblisty w ramach 2.Festiwalu Czesława Miłosza wracamy do innego świata! Jest rok 1980, Czesław Miłosz objęty jest w Polsce zakazem cenzorskim, jego poezja znana jest tym, którzy mają dostęp do drugiego obiegu wydawniczego lub wydawnictw zagranicznych. Niespodziewanie władza zmuszona jest zmienić  swój stosunek do Poety. W październiku nadchodzi informacja - Czesław Miłosz laureatem literackiej Nagrody Nobla za całokształt twórczości! Zakaz cenzorski musi ustąpić fali radości jaką przynosi ta wiadomość.

 

 

10 października Małgorzata Mietkowska i Marek Wilhelmi* mają już gotową do emisji audycję, która jest próbą ekspresowego nadrobienia lat nieobecności poety na naszych antenach. Do rozmowy o poezji Miłosza zapraszają Ryszarda Matuszewskiego i Konstantego Pieńkosza. Ryszard Matuszewski to eseista, tłumacz,  krytyk literacji a w młodości poeta. Kolega szkolny Jana Nowaka- Jeziorańskiego i Jana Kotta. Jak sam wielokrotnie deklarował- Miłosz to jego ulubiony poeta. Warto zwrócić uwagę na ciekawie splatające się życiorysy Miłosza i Matuszewskiego. Urodzeni prawie w tym samym czasie ( Miłosz był trzy lata starszy), z wykształcenia prawnicy , którzy życie dedykowali literaturze. Jednak Miłosz wyemigrował z kraju podczas gdy Matuszewski został w Polsce.

 

- Panski ulubiony poeta Czeslaw Milosz, napisal: "...we wlasnym zyciu nie wolno poddawac sie rozpaczy z powodu naszych bledow i grzechow, poniewaz przeszlosc nie jest zamknieta i otrzymuje sens nadany jej przez nasze pozniejsze czyny" (wiersz "Czego nauczylem sie od Jeanne Hersch" z tomu "To"). Co moglby Pan nazwac bledem lub grzechem w swojej karierze literackiej?
- Moim bledem i grzechem na przelomie lat 40. i 50. bylo przyjecie postawy, ktora dzis okreslilbym jako postawe grzecznego i poslusznego ucznia rezimu. Bylem dorosly i nie powinienem byl ulegac argumentom nawet przyjaznych mi ludzi, ktorzy swoja niewatpliwa inteligencje i wiedze podporzadkowali ideologii, o ktorej juz wszyscy powinnismy byli wiedziec, ze jest nie tylko falszywa, ale takze niekiedy zbrodnicza. Uleganie autorytetom takich dzialaczy i ludzi piora jak nader mi zyczliwy Stefan Zolkiewski lub Adam Wazyk okazalo sie tym zyciowym bledem. Gdybym mial wowczas dostatecznie silna osobowosc, uniknalbym wielu pomylek. Ale trzeba bylo rowniez wielkiej sily ducha i nieprawdopodobnej wiary w lepsza przyszlosc, by przeczuc, ze to, co nas wtedy tloczylo, nie jest naszym ostatecznym przeznaczeniem. Trzeba bylo i duzej intuicji i wielu sprzyjajacych okolicznosci, by wyrwac sie z tego zakletego kregu, jak uczynil to Czeslaw Milosz, ktory wiele ryzykowal

- Moim błędem i grzechem na przełomie lat 40. i 50. było przyjęcie postawy, którą dziś określiłbym jako postawę grzecznego i posłusznego ucznia reżimu. Byłem dorosły i nie powinienem był ulegać argumentom nawet przyjaznych mi ludzi, którzy swoją niewątpliwą inteligencję i wiedzę podporządkowali ideologii, o której już wszyscy powinniśmy byli wiedzieć, że jest nie tylko fałszywa, ale także niekiedy zbrodnicza (...) Gdybym miał wówczas dostatecznie silną osobowość, uniknąłbym wielu pomyłek. Ale trzeba było również wielkiej siły ducha i nieprawdopodobnej wiary w lepszą przyszłość, by przeczuć, że to, co nas wtedy tłoczyło, nie jest naszym ostatecznym przeznaczeniem. Trzeba było i dużej intuicji i wielu sprzyjających okoliczności, by wyrwać się z tego zaklętego kręgu, jak uczynił to Czesław Miłosz, który wiele ryzykował - wyznał Ryszard Matuszewski w rozmowie z Haliną Barbarą Klein na łamach "Przeglądu Polskiego" wiele lat po nagraniu prezentowanej audycji.W roku 2004 ukazała się książka Matuszewskiego "Moje spotkania z Czesławem Miłoszem".

 

Drugim z zaproszonych do rozmowy o literaturze Miłosza gościem jest Konstanty Pieńkosz, badacz i krytyk literacki. Prezentuje w audycji głos młodszego pokolenia czytelników Noblisty, wspólnota przeżyć odgrywa w jego stosunku do słów poety mniejszą rolę, sama literatura wychodzi na plan pierwszy. Dziesięć lat później po raz pierwszy opublikuje opracowanie "Czesław Miłosz: Poezje", wykorzystywane przez kolejne pokolenia uczniów.

 

 

W audycji mamy także możliwość posłuchania Miłosza czytającego swoje wiersze, które stanowią część narracji. Małgorzata Mietkowska wspomina, że ta audycja powstała bardzo szybko - a ja dodam-  nie wpłynęło to na jej wartość. To nadal ciekawe - po 31 latach! - wprowadzenie do świata poezji Czesława Miłosza. Dowód na siłę słowa, także tego radiowego.

 

Agnieszka Szydłowska (Trójka)

 

* Małgorzata Mietkowska i Marek Wilhelmi to ci dziennikarze Programu Trzeciego Polskiego Radia, którzy maluchem dotrą do Sztokholmu na uroczystość wręczenia Nagrody Nobla Czesławowi Miłoszowi w grudniu 1980 roku - dokładnie 2 miesiące po pierwszej emisji audycji PR III 79491