Raport Białoruś

Ambasador UE: Białoruś zgodziła się wznowić dialog na temat praw człowieka

Ostatnia aktualizacja: 18.05.2015 11:42
Władze Białorusi zgodziły się wznowić dialog z Unią Europejską na temat praw człowieka - oświadczyła szefowa przedstawicielstwa UE w Mińsku Maira Mora.
Restrykcje w formie zakazu wjazdu do UE oraz zamrożenia aktywów mają obowiązywać do 15 marca 2016 r.
Restrykcje w formie zakazu wjazdu do UE oraz zamrożenia aktywów mają obowiązywać do 15 marca 2016 r.Foto: av.coe.int

e79e8156-ac44-4c9d-ac1d-9b1755201635.file31ab90b9-efe5-478b-b02b-6b1dd373bb7f.file

Mora powiedziała o tym w wymeitowanym w środę 13 maja wywiadzie dla Radia Swoboda. Białoruś zgodziła się wznowić dialog na temat praw człowieka, który odbył się po raz pierwszy wiosną 2009 roku, po czym wspólnych spotkań poświęconych tym kwestiom nie było. Obecnie trwają rozmowy na temat możliwego terminu. Wydaje się, że będzie to w tym roku, ale konkretniej nie potrafię powiedzieć - oznajmiła Mora.

Dodała, że rozmowy o prawach człowieka stanowią część szerszych kontaktów w ramach tzw. mapy drogowej. Oczekuje się, że dialog będzie się odbywać na szczeblu ekspertów w różnych dziedzinach, np. w przypadku systemu penitencjarnego będzie to przedstawiciel MSW Białorusi.

Dialog na temat praw człowieka Białoruś-UE został zainicjowany 6 kwietnia 2009 roku po posiedzeniu Rady UE na szczeblu ministrów sprawiedliwości. Przewidywano spotkania na Białorusi i w Unii Europejskiej "przynajmniej raz do roku", ale po 2009 roku do kolejnych rozmów nie doszło.

Dialog bez obrońców praw człowieka

Prezes Białoruskiego Komitetu Helsińskiego Aleh Hulaka powiedział Radiu Swaboda, że przedstawiciele UE konsultowali się w sprawie wznowienia dialogu z władzami w Mińsku z białoruskimi obrońcami praw człowieka, ale forma dialogu nie przewiduje w nim ich udziału.

- Jest to dialog Unii Europejskiej z Białorusią i obrońcy praw człowieka bezpośrednio w tym procesie nie uczestniczą. Ale UE oczywiście prowadziła z nami konsultacje na temat tego, jakie tematy, w jakim aspekcie i kierunku należy podejmować, bo problemów jest dużo - oznajmił działacz.

Hulaka dodał, że nie pokłada wielkich nadziei w takich rozmowach, ale mimo to uważa je za pozytywny znak. - Jestem oczywiście daleki od wielkiego zachwytu, ale to lepsze niż brak takiego procesu i trzeba z tego korzystać. Dobrze, że jest taka możliwość - powiedział.

W sformułowanych w kwietniu postulatach dotyczących praw człowieka białoruskie organizacje obrony praw człowieka oraz organizacje obywatelskie zaapelowały m.in. o zniesienie kary śmierci, wyjaśnienie zniknięć szeregu oponentów władz, w tym byłego szefa MSW Jurego Zacharenki w 1999 roku, wprowadzenie odpowiedzialności karnej za tortury i zaprzestanie arbitralnych zatrzymań działaczy.

Obrońcy praw człowieka nieustannie domagają się również zwolnienia więźniów politycznych na Białorusi, których według Centrum Praw Człowieka "Wiasna" jest obecnie sześciu. Wśród nich jest kandydat opozycji na prezydenta w wyborach w 2010 roku Mikoła Statkiewicz, odbywający karę sześciu lat pozbawienia wolności.

PAP/IAR/agkm

Informacje o Białorusi: Raport Białoruś, serwis portalu PolskieRadio.pl

Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak
Czytaj także

”Nie doceniliśmy siły rosyjskiej propagandy. Jeśli nie będzie wolnych mediów, stracimy niepodległość"

Ostatnia aktualizacja: 14.04.2014 23:00
Zdziwiłem się, kiedy bliscy znajomi uwierzyli w opowieści o banderowcach mordujących ludzi na Majdanie. Okazuje się, że propaganda serwowana na modłę Goebbelsa jest skuteczna. To odkrycie mnie poraziło. Tym bardziej trzeba wesprzeć media niezależne. Jeśli ich nie będzie, nie uda im się przekrzyczeć rosyjskiej propagandy, to stracimy suwerenne państwo - pisze białoruski opozycjonista Franak Wiaczorka.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Białoruś: dziennikarka ukarana grzywną za artykuł dla Biełsatu

Ostatnia aktualizacja: 26.09.2014 23:59
Dziennikarkę z Bobrujska sąd ukarał grzywną 4,8 mln rubli białoruskich (1,5 tys. zł) za pracę dla zagranicznych mediów bez akredytacji. Podstawą był artykuł opublikowany na portalu Biełsat TV - podało w piątek Białoruskie Stowarzyszenie Dziennikarzy (BAŻ).
rozwiń zwiń
Czytaj także

Białoruś: właściciele portali będą odpowiadać za komentarze

Ostatnia aktualizacja: 20.01.2015 06:44
- Właściciele stron internetowych będą ponosić odpowiedzialność za nieodpowiednie komentarze użytkowników - oświadczyła w poniedziałek minister informacji Białorusi Lilija Ananicz podczas konferencji on-line na stronie agencji BiełTA.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Białoruskie władze mogą zablokować niewygodne portale w kilka dni. Nowe prawo dotyczy też anonimizerów

Ostatnia aktualizacja: 25.02.2015 23:59
26 lutego wchodzi w życie postanowienie, które pozwala władzom Białorusi na szybką blokadę stron internetowych, a także narzędzi, które pozwalały obejść cenzurę władz - sieci Tor, anonimizerów.
rozwiń zwiń