Raport Białoruś

Białoruś: opozycjoniści zatrzymani na granicy w drodze na spotkanie z europosłami

Ostatnia aktualizacja: 08.09.2016 15:52
Dwaj białoruscy opozycjoniści, szef Zjednoczonej Partii Obywatelskiej (ZPO) Anatol Labiedźka i lider Białoruskiej Chrześcijańskiej Demokracji Wital Rymaszeuski, zostali w czwartek zatrzymani na granicy z Litwą, gdy jechali na spotkanie z europosłami. O sprawie napisały media niezależne. Działaczy wkrótce ich zwolniono.
Wital Rymaszeuski
Wital RymaszeuskiFoto: fot. arch, strona W. Rymaszeuskiego

Rymaszeuski powiedział w Radiu Swaboda, że podstawą zatrzymania było znalezienie 20 ulotek kandydatki ZPO w niedzielnych wyborach parlamentarnych na Białorusi Iryny Dawidowicz. Jak zaznaczył Labiedźka, ulotki zostały wydane oficjalnie, ale mimo to je skonfiskowano.

Według Labiedźki pogranicznicy powiedzieli, że „jest rozkaz zatrzymywania wszystkich, którzy wiozą jakiekolwiek ulotki, i wyjaśniania, dokąd i w jakim celu jadą takie osoby”.
Rymaszeuski poinformował wkrótce niezależny portal "Nasza Niwa" o zwolnieniu obu polityków.

- Już nas przepuścili, staliśmy około godziny. Przeproszono nas i powiedziano, że możemy jechać dalej - oświadczył.

Labiedźka i Rymaszeuski zmierzali do Wilna samochodem na zorganizowaną przez stronę litewską oraz Europejską Partię Ludową konferencję, która odbyła się w czwartek w litewskim Sejmie. Obaj mieli na niej zaplanowany występ, mieli opowiadać o sytuacji na Białorusi.

PAP/agkm

bialorus. polskieradio.pl

Informacje o Białorusi: Raport Białoruś, serwis portalu PolskieRadio.pl

Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak
Czytaj także

Białoruś: opozycjoniści zatrzymani za kopanie okopów. Ostrzegali przed rosyjską agresją na Białorusi

Ostatnia aktualizacja: 06.09.2016 20:04
Młody Front chciał zwrócić uwagę na agresję Rosji na Ukrainę - według uczestników akcji Białorusini muszą być gotowi, by dać odpór rosyjskiej agresji. 76 km od miejsca, gdzie kopano okopy znajduje się rosyjskie miasteczko Klińce, tam od niedawna ściągane są rosyjskie wojska.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Białoruś: lider opozycji pobity i zatrzymany. "Już jest na wolności". Milicja zwolniła też już działaczkę opozycji, Wolhę Mikałajczyk

Ostatnia aktualizacja: 08.09.2016 20:16
Źmicier Daszkiewicz został poturbowany, wepchnięty do busa i wywieziony spod własnego domu przez grupę kilkunastu osób w cywilu. Kilka godzin później został uwolniony. Lider proeuropejskiego prodemokratycznego Młodego Frontu kilka dni temu organizował akcję przypominającą o zagrożeniu ze strony Rosji. Około godziny 18 zatrzymano natomiast działaczkę Wolhę Mikałajczyk - ją również już uwolniono.
rozwiń zwiń