Raport Białoruś

Białoruś nie chce politycznego kredytu z Rosji. Wolałaby z Chin

Ostatnia aktualizacja: 25.10.2019 20:00
Białoruskie władze nie chcą "politycznego kredytu" z Rosji. Mińsk ma nadzieję na otrzymanie podobnej wielkości finansowania z Chin. Minister finansów Białorusi Maksim Jermałowicz powiedział dziennikarzom, że jego kraj nie prowadzi z Rosją rozmów na temat kredytu w wysokości 600 milionów dolarów i dodał, że nie ma zapotrzebowania na "polityczne kredyty". 
Audio
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjneFoto: Shutterstock.com / crystal51

Minister mówił, że Białoruś ma zapewnione źródła finansowania na ten rok i jasność co do przyszłego roku. Mińsk ma nadzieję, że otrzyma kredyt z Chin o równowartości około 500 milionów dolarów.

CZYTAJ TAKŻE
rumi
Nie przez okupację, ale przez integrację. Tak mogłaby zniknąć Białoruś?

Gazeta internetowa "Nawiny" pisze, że w lutym Białoruś zwróciła się do Rosji o udzielenie kredytu w wysokości 600 milionów dolarów na sfinansowanie wcześniejszych zobowiązań. Tymczasem kilka dni temu minister finansów Rosji Anton Siłuanow dał do zrozumienia, że jego przyznanie będzie uzależnione od postępów integracji Białorusi i Rosji.

"Nie uwzględniamy kredytu od Rosji jako źródła finansowania"

- Nie uwzględniamy kredytu od Rosji jako źródła finansowania, w związku z tym nie prowadzimy rozmów na temat tego kredytu. Nie wnioskowaliśmy do strony rosyjskiej o ten kredyt i nie liczymy na niego  – oświadczył Jermałowicz, cytowany przez agencję BiełTA.

Według ministra Białoruś ma zapewnione źródła finansowania na bieżący rok i „jasność co do źródeł finansowania w 2020 roku”. „Dlatego absolutnie nie ma zapotrzebowania na jakiekolwiek kredyty polityczne” – dodał.

Jermałowicz powiedział, że Mińsk liczy na otrzymanie jeszcze w tym roku kredytu z Chin o równowartości 500 mln dol.

19 października minister finansów Rosji Anton Siłuanow oświadczył, że Moskwa może w ogóle nie udzielić Białorusi wartego 600 mln dol. kredytu, o którym wcześniej toczyły się rozmowy. Dodał wtedy, że kredyt nie jest związany z prowadzonymi przez państwa negocjacjami na temat pogłębionej integracji.

Mińsk starał się o ten kredyt od Rosji, by spłacić swoje wcześniejsze zobowiązania wobec sojusznika. Wstępna decyzja rosyjskiego rządu w tej sprawie zapadła w kwietniu br.

W czerwcu białoruski minister finansów mówił, że „Rosja łączy przyznanie Białorusi kredytu w wysokości 630 mln dol. z procesami integracyjnymi”.

Moskwa nalega na „pogłębianie integracji” i uzależnia dalsze gospodarcze wsparcie dla Białorusi od realizacji zapisów umowy z 1999 roku o powstaniu państwa związkowego.

Program integracji Białorusi i Rosji parafowali wstępnie szefowie rządów 6 września. Po uzupełnieniu ogólnego programu o sektorowe „mapy drogowe” ma on być w grudniu zatwierdzony przez prezydentów obu krajów, Alaksandra Łukaszenkę i Władimira Putina.

Plany integracyjne niepokoją wielu ekspertów w Mińsku. Obawy budzi także fakt, że parafowany przez rządy program integracji nie został opublikowany.

IAR/PAP/agkm


Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak
Czytaj także

Białoruś: duży spadek eksportu produktów naftowych

Ostatnia aktualizacja: 20.08.2019 13:50
O jedną piątą zmniejszył się w tym roku eksport białoruskich produktów naftowych. To efekt zanieczyszczenia rosyjskiej ropy w rurociągu Przyjaźń, do którego doszło w kwietniu. Informację podał białoruski urząd statystyczny - Biełstat. 
rozwiń zwiń
Czytaj także

Wojciech Jakóbik: Polska może być hubem gazowym, z USA, Ukrainą. Białoruś to bardzo smutny przypadek

Ostatnia aktualizacja: 07.09.2019 07:00
- Polska ma potencjał, by zostać konkurencyjnym hubem gazowym m.in. dzięki porozumieniu z USA i Ukrainą – mówi Wojciech Jakóbik (BiznesAlert.pl). Wiele osób pyta w tym kontekście, czy w projekty energetyczne regionu można włączyć Białoruś. – Białoruskie gazociągi należą do Gazpromu. Nie ma realnych szans na dostawy ropy z USA na Białoruś. Możliwa jest współpraca ew. w kwestii produktów naftowych – odpowiada Wojciech Jakóbik.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Media o projekcie integracji Rosji i Białorusi. "Wspólny kodeks podatkowy"

Ostatnia aktualizacja: 16.09.2019 12:00
Dziennik "Kommiersant" twierdzi, że dotarł do parafowanego przez premierów Rosji i Białorusi dokumentu z planem integracji: zakłada on utworzenie współnego kodeksu podatkowego (który ma zostać przyjęty do 1 kwietnia 2021 roku), wspólnego kodeksu cywilnego i oraz niemal połączonego nadzoru bankowego. Ma powstać też wspólny regulator rynków gazu, ropy i prądu. Dokument miał być parafowany na początku września.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Konfederacja z Rosją? Rzeczniczka Aleksandra Łukaszenki zaprzecza

Ostatnia aktualizacja: 16.09.2019 14:00
Rzeczniczka prezydenta Aleksandra Łukaszenki zaprzeczyła, jako Białoruś i Rosja miały w najbliższym czasie stworzyć konfederację. Napisała dziś o tym rosyjska gazeta "Kommiersant" - po analizie programu znacznego pogłębienia integracji między obu państwami.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Białoruski rząd nie podaje do publicznej wiadomości dokumentów o integracji z Rosją

Ostatnia aktualizacja: 18.09.2019 13:15
Władze Białorusi nie chcą ujawnić szczegółów dotyczących prac nad pogłębieniem integracji z Rosją. Zapewniają przy tym, że kraj nie straci niepodległości. Odmówiono publikacji projektu integracyjnego.
rozwiń zwiń