Raport Białoruś

Janukowycz: Ukraina może współpracować z Unią Celną po stowarzyszeniu z UE

Ostatnia aktualizacja: 26.10.2013 16:31
Prezydent Ukrainy Wiktor Janukowycz apelował w piątek w Mińsku, by nie stawiać Ukrainy przed wyborem między zacieśnianiem współpracy z UE a kontaktami ze Wspólnotą Niepodległych Państw.
Władimir Putin, Aleksander Łukaszenka i inni uczestnicy szczytu: prezydent Ukrainy Wiktor Janukowycz, prezydent Armenii Serż Sarkisjan, prezydent Kazachstanu Nursułtan Nazarbajew i prezydent Tadżykistanu  Emomali Rahmon
Władimir Putin, Aleksander Łukaszenka i inni uczestnicy szczytu: prezydent Ukrainy Wiktor Janukowycz, prezydent Armenii Serż Sarkisjan, prezydent Kazachstanu Nursułtan Nazarbajew i prezydent Tadżykistanu Emomali RahmonFoto: PAP/EPA/MIKHAIL KLIMENTIEV / RIA NOVOSTI / KREMLIN POOL

Prezydent Ukrainy Wiktor Janukowycz powiedział w Mińsku, że Ukraina liczy na ułożenie sobie dalszej współpracy ze Wspólnotą Niepodległych Państw oraz Unią Celną Białorusi, Rosji i Kazachstanu po podpisaniu umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską.

- Jestem przekonany, że po utworzeniu strefy wolnego handlu z UE oraz ułożeniu sobie efektywnej współpracy z Unią Celną (Białorusi, Rosji i Kazachstanu), a w perspektywie z Eurazjatycją Unią Gospodarczą, Ukraina będzie wpływać na dalszą aktywizację współpracy gospodarczej w przestrzeni eurazjatyckiej - oświadczył Janukowycz w Mińsku na szczycie przywódców WNP.

Ukraiński prezydent sprzeciwił się jednocześnie stawianiu Ukrainy przed wyborem pomiędzy zacieśnieniem współpracy z UE a kontaktami z WNP i eurazjatyckimi strukturami integracyjnymi. - Wszelkie rozmowy o konieczności dokonania przez Ukrainę wyboru pomiędzy pogłębieniem współpracy z państwami członkowskimi WNP i eurazjatyckim projektem integracyjnym a Europą są z gruntu niesłuszne - oznajmił.

Uważa on, że podpisanie przez Ukrainę umowy stowarzyszeniowej z UE "w strategicznym wymiarze jest korzystne zarówno dla bezpośrednich stron porozumienia, jak i dla wszystkich innych państw regionu".

- Rozwój stosunków Ukrainy z Unią Europejską w żaden sposób nie będzie utrudniać efektywnej współpracy z państwami członkowskimi strefy wolnego handlu w ramach WNP i Unii Celnej, gdyż współpraca handlowo-gospodarcza w tym formacie odpowiada ogólnie przyjętym normom WTO - zaznaczył.

Janukowycz ze zrozumieniem odniósł się do obaw partnerów z WNP i zaproponował w związku z tym utworzenie stałej komisji konsultacyjnej między Ukrainą, Unią Celną i UE. Jak dodał, kwestia współpracy trójstronnej była omawiana z Komisją Europejską. - Nie jest ona przeciwna temu, byśmy stale dążyli do przezwyciężania barier w handlu między naszymi krajami - powiedział.

Ukraina zamierza podpisać umowę stowarzyszeniową z UE w końcu listopada na szczycie Partnerstwa Wschodniego w Wilnie. Przeciwko tym planom występuje Moskwa, której zależy na członkostwie Ukrainy w Unii Celnej Rosji, Białorusi i Kazachstanu.

Putin uważa inaczej

W czwartek prezydent Rosji Władimir Putin oświadczył w Mińsku, że Ukraina nie będzie mogła przystąpić do Unii Celnej Białorusi, Rosji i Kazachstanu po podpisaniu umowy stowarzyszeniowej z UE. Uzasadnił to tym, że na mocy umowy stowarzyszeniowej powstanie strefa wolnego handlu Ukrainy z UE i Ukraina będzie musiała wdrożyć na swoim terytorium zasady handlowe UE.

Zdaniem Putina za kilka lat "otwarcie ukraińskiego rynku (na towary europejskie) wyniesie 98,5 proc.". "Uważamy, że takie otwarcie rynku jest dla nas bardzo niebezpieczne i nie do przyjęcia na obecnym etapie rozwoju naszej gospodarki" - oświadczył.

Pod koniec maja premier Ukrainy Mykoła Azarow i przewodniczący Kolegium Eurazjatyckiej Komisji Gospodarczej Wiktor Christienko podpisali memorandum o pogłębieniu współpracy. Według Azarowa memorandum oznacza faktycznie przyznanie Ukrainie statusu obserwatora w Unii Celnej Rosji, Białorusi i Kazachstanu.

PAP/agkm

Informacje o Białorusi: Raport Białoruś 

Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak
Czytaj także

Minister z rządu Julii Tymoszenko: Ukraina podpisze historyczną umowę z Unią Europejską

Ostatnia aktualizacja: 07.10.2013 12:47
Umowa stowarzyszeniowa Ukrainy z Unią Europejską będzie podpisana w Wilnie – ocenił w rozmowie z portalem Polskiego Radia były minister gospodarki w rządzie Julii Tymoszenko, Bohdan Danyłyszyn. Jest przekonany, że wszystkie przeszkody na drodze do tej umowy będą pokonane.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Doradca Putina: Ukrainę czeka szok po podpisaniu umowy z UE

Ostatnia aktualizacja: 09.10.2013 23:59
Po podpisaniu umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską, Rosja może wprowadzić wizy dla obywateli Ukrainy – oświadczył w radiu Echo Moskwy doradca Władimira Putina, Siergiej Głaziew.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Mykoła Riabczuk: Janukowycz panicznie boi się Tymoszenko

Ostatnia aktualizacja: 11.10.2013 14:20
Nie mam złudzeń, że obecny rząd ukraiński będzie wypełniał te wszystkie zobowiązania, które przewiduje umowa stowarzyszeniowa z Unią Europejską. Jednak rządy się zmieniają – mówi w rozmowie z portalem Polskiego Radia Mykoła Riabczuk, poeta, publicysta, wiceprezes ukraińskiego PEN-Clubu.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Paweł Kowal: nie ma odwrotu od umowy z Ukrainą

Ostatnia aktualizacja: 14.10.2013 12:32
Kraje na wschodzie Europy powinny dostać obietnicę członkostwa w Unii Europejskiej, trzeba jak najszybciej nieść wizy – podkreślał w rozmowie z Polskim Radiem eurodeputowany Paweł Kowal.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Rosja straszy Janukowycza. "Celem Unii Europejskiej jest jego odsunięcie"

Ostatnia aktualizacja: 19.10.2013 22:11
Ostatecznym celem umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską jest odsunięcie od władzy Wiktora Janukowycza, prezydenta Ukrainy - stwierdził szef komisji spraw zagranicznych rosyjskiej Dumy Aleksiej Puszkow. To kolejna tego rodzaju aluzja ze strony rosyjskich urzędników
rozwiń zwiń
Czytaj także

Łukaszenka: Unia Celna może wprowadzić wyższe cła dla Ukrainy

Ostatnia aktualizacja: 21.10.2013 16:36
Unia Celna Białorusi, Rosji i Kazachstanu w razie otwarcia ukraińskiej granicy dla europejskich towarów może wprowadzić wyższe opłaty celne dla obrony swojego rynku - oświadczył Aleksander Łukaszenka.
rozwiń zwiń