Blok w elektrowni, który został odłączony od sieci, miał już problemy w przeszłości. Pod koniec lipca został ponownie uruchomiony po ponad 100 dniach napraw. Obecny przestój może potrwać do początku przyszłego tygodnia - podają lokalne media. Jednocześnie trwa planowane wstrzymanie pracy drugiego bloku, co oznacza, że elektrownia nie produkuje prądu.
Najpewniej to ta sytuacja spowodowała przedłużenie kłopotów z dostawami prądu w Polsce. Minister gospodarki Janusz Piechociński mówił dziś, że z powodu "bardzo poważnej awarii na południu od Polski" jednego z bloków energetycznych, w naszym kraju mimo zapowiedzi, nadal obowiązują restrykcje w dostawach energii dla odbiorców hurtowych. Tłumaczył, że chodzi o stabilność systemu energetycznego w całym regionie.
IAR