Na pytanie, kto będzie premierem nowego rządu, Jarosław Gowin odpowiedział w TVN24: - Mateusz Morawiecki. Sprawa jest poza dyskusją. Tego kandydata wskazała główna partia naszego obozu, czyli Prawo i Sprawiedliwość. Porozumienie formalnie poparło kandydaturę Mateusza Morawieckiego.
Najlepszy wynik w regionie. Premier Mateusz Morawiecki dziękuje wyborcom
- Nie da się powołać rządu Zjednoczonej Prawicy bez Solidarnej Polski, nie da się też powołać rządu Zjednoczonej Prawicy bez Porozumienia. Porozumienie poparło Mateusza Morawieckiego, mamy w tej sprawie stuprocentowo wspólne stanowisko z PiS - oświadczył Jarosław Gowin. Jego zdaniem powołanie rządu z innym premierem otworzyłoby "negocjacje dotyczące wszystkich innych pól w obrębie Zjednoczonej Prawicy".
"Trzeba trzymać się dawnych reguł w solidarnej współpracy"
Według Jarosława Gowina brak poparcia Zbigniewa Ziobro i Solidarnej Polski dla Mateusza Morawieckiego "to tylko spekulacje". - Na razie to są domniemania dziennikarzy, że minister Zbigniew Ziobro próbuje zablokować kandydaturę Mateusza Morawickiego - powiedział. - Jeżeli nasza koalicja ma trwać, a przez cztery lata dobrze przysłużyliśmy się Polsce, jeżeli ten rząd ma kontynuować reformy, to wszyscy musimy się o krok cofnąć - dodał.
- Przez cztery lata współpracowaliśmy solidarnie. Teraz trochę się zmieniły proporcje, bo i ja jestem mocniejszy, i minister Zbigniew Ziobro jest mocniejszy, ale uważam, że trzeba trzymać się tych dawnych reguł w solidarnej współpracy - powiedział.
Zaznaczył, że nie sprzeciwiałby się nominacji Zbigniewa Ziobry na stanowisko wicepremiera, ale jest to kwestia do negocjacji między PiS a SP.
W wyniku ostatnich wyborów Porozumienie będzie miało w Sejmie 18 mandatów (w kończącej się kadencji ma ich 12), a Solidarna Polska 17 posłów (teraz ma 8).
bb
