W poniedziałek doszło do wycieków w jednym miejscu w gazociągu Nord Stream 2 na południowy wschód od duńskiej wyspy Bornholm oraz w dwóch miejscach w gazociągu Nord Stream 1 na północny wschód od wyspy Bornholm. Zdarzenie to skomentował na Twitterze we wtorek europoseł PO Radosław Sikorski. "Thank you, USA" - napisał, zamieszczając zdjęcie gazu wydobywającego się na powierzchnię Bałtyku.
Komentarz ten został bardzo szybko podchwycony m.in. przez rosyjskie media. - Idea, że Stany Zjednoczone w jakikolwiek sposób zamieszane w ten prawdopodobny sabotaż gazociągów Nord Stream, jest niedorzeczna. To nic więcej, niż funkcja rosyjskiej dezinformacji i tak powinna być traktowana - powiedział rzecznik Departamentu Stanu USA Ned Price, pytany o sugestię byłego szefa polskiego MSZ.
.
Krajewski: to sytuacja, która dyskredytuje polityka
Gość radiowej jedynki, Stefan Krajewski, pytany o kontrowersje wokół wpisu Sikorskiego, powiedział, że "polityk tego formatu powinien trochę przewidywać". Jego zdaniem taka wpadka mogłaby się przytrafić początkującemu politykowi lub komuś spoza polityki. - Jestem zdziwiony i rozczarowany takim wpisem - stwierdził Krajewski.
Dopytywany, czy kompromitujący wpis powinien zablokować Sikorskiemu dalszą drogę kariery politycznej, odpowiedział: "jest to sytuacja, która dyskredytuje takiego polityka na przyszłość".
Czytaj także:
Więcej w nagraniu.
18:48 krajewski SD.mp3 Stefan Krajewski (PSL) o wpisie Radosława Sikorskiego ws. awarii Nord Streamów (Sygnały dnia/Jedynka)
***
Gość: Stefan Krajewski (PSL)