Czesław Węglarz: jak się długo nie gra, to koza się gniewa

Ostatnia aktualizacja: 07.05.2018 16:43
- Po stare dudy trzeba sięgać codziennie, to wtedy brzmią jako tako, ale gdy się zrobi przerwę, to potem trzeba dużo czasu, żeby je na nowo nastroić - mówił w Dwójce beskidzki multiinstrumentalista, laureat tegorocznej nagrody Muzyka Źródeł.
Audio
  • Rozmowa z Czesławem Węglarzem - laureatem nagrody Muzyka Źródeł (Źródła/Dwójka)
Czesław Węglarz gra na okarynie, Muzyka Źródeł: Beskid Żywiecki, 16. Festiwal Folkowy Polskiego Radia Nowa Tradycja, 16 maja 2013.
Czesław Węglarz gra na okarynie, Muzyka Źródeł: Beskid Żywiecki, 16. Festiwal Folkowy Polskiego Radia "Nowa Tradycja", 16 maja 2013.Foto: Grzegorz Śledź/PR2

zofia_warych1200.jpg
Znamy laureatów nagrody Muzyka Źródeł

Czesław Węglarz opowiadał, że na dudach nauczył się grać sam. Swój pierwszy instrument kupił w miejscowości Jałowiec. - Był on zrobiony z naprawdę starych materiałów. Stroiki były z jednego kawałka bzu. Potem postanowiłem sam zrobić gajdy, gdyż ten instrument był trudny do zdobycia.

Muzyk wyjaśnił w audycji, czym różnią się gajdy od dud i jak rozkłada się geograficzny podział między tymi instrumentami na Żywiecczyźnie. Czesław Węglarz mówił ponadto o ratowaniu tradycji gry na instrumentach pasterskich.

Czesława Węglarza będzie można posłuchać podczas koncertu inauguracyjnego tegoroczny Festiwal Nowa Tradycja - 10 maja o godz. 19.30.

***

Tytuł audycji: Źródła

Rozmawiała: Magdalena Tejchma

Goście: Czesław Węglarz (multiinstrumentalista)

Data emisji: 7.05.2018

Godzina emisji: 15.00

bch


Czytaj także

Jan Kępa o tym, co zrobić, gdy w skrzypce wejdzie diabeł

Ostatnia aktualizacja: 20.03.2018 13:52
- W czasach mojego dziadka byli muzycy, którzy mieli w sobie diabły. Był np. taki Michalik, spojrzał na drugiego i było po graniu. Struny się rwały - opowiadał w Dwójce skrzypek z kapeli Bobrowianie.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Łemkowski pasterz o wypasie owiec i wyrobie sera

Ostatnia aktualizacja: 20.03.2018 15:37
- Jak był dobry rok, to owce wypędzało się na łąki na dwa tygodnie przed szóstym maja, czyli dniem świętego Jury. Wtedy było więcej mleka - opowiadał w audycji "Źródła" Michał Jacenyk.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Totalna edukacja, czyli jak zostać prawdziwym góralem

Ostatnia aktualizacja: 11.04.2018 15:00
- Dawniej prawdziwy góral musiał się wywodzić z prawdziwej góralskiej rodziny, dzisiaj trochę się to zmienia - mówiła w Dwójce dr Maria Małanicz-Przybylska, autorka pracy "Między dźwiękami Skalnego Podhala. Współczesna góralszczyzna".
rozwiń zwiń