"Niezwykła opowieść o ratowaniu cywilizacji"

Ostatnia aktualizacja: 09.03.2018 19:13
- Timbuktu było jak Eldorado, tyle tylko, że nie było miastem ze złota, miało za to coś dużo bardziej cennego, czyli kilkusetletnie rękopisy. To był prawdziwy skarb – opowiadał w Dwójce Krzysztof Cieślik, tłumacz książki angielskiego dziennikarza.
Audio
  • "Niezwykła opowieść o uratowaniu dziedzictwa cywilizacji" (Wybieram Dwójkę)
Okładka Przemytników książek z Timbuktu
Okładka "Przemytników książek z Timbuktu" Foto: mat. promocyjne

żona wyklęta 1200.jpg
"Żona wyklęta" - historia bardzo osobista

Charlie English był szefem działu zagranicznego w "The Guardian". O niezwykłych ludziach i ich ryzykownym przedsięwzięciu zaczął pisać na łamach gazety w 2014 roku. Tak narodziła się książka "Przemytnicy książek z Timbuktu" będąca opowieścią o bibliotekarzach, którzy ocalili dorobek afrykańskiej cywilizacji przed dżihadystami.

- To nie jest historia wyssana z palca. English to wytrawny dziennikarz, który sprawdził każdą informację. I opisał, jak Abdelowi Kader Haïdarze i jego kolegom udało się potajemnie wywieźć niemal cały księgozbiór składający się z ponad pół miliona manuskryptów. W ten sposób ocalili przed zniszczeniem i zapomnieniem całą cywilizację – powiedział gość audycji.

W swojej książce Charlie English przywołuje także pasjonującą historię europejskich i amerykańskich odkrywców, którzy wyruszali do Timbuktu, by spróbować odkryć mityczną stolicę bogatego afrykańskiego królestwa. Czego poszukiwali eksploratorzy? Jakie niebezpieczeństwa czyhały na śmiałków? Jakich forteli trzeba było użyć, by ocalić dziedzictwo kulturowe? O tym w nagraniu audycji.

***

Rozmawiała: Katarzyna Hagmajer-Kwiatek

Gość: Krzysztof Cieślik (tłumacz "Przemytników książek z Timbuktu")

Data emisji: 9.03.2018

Godzina emisji: 17.15

Materiał został wyemitowany w audycji "Wybieram Dwójkę".

mko


Czytaj także

Mozambik. Niepodległość, niepokoje i sny

Ostatnia aktualizacja: 25.05.2016 11:00
"Szkielet białego słonia" zaczyna się opisem snu. – Rozłożył mnie na łopatki. Miałam dylemat, czy mogę go wpakować do książki – mówiła Iza Klementowska, autorka książki.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Nie ufaj narratorom w powieściach Kazuo Ishiguro

Ostatnia aktualizacja: 11.12.2017 12:00
- W sześciu z siedmiu powieści, które do tej pory napisał, Kazuo Ishiguro korzystał z narracji pierwszoosobowej, co więcej czytelnik z biegiem czasu orientuje się, że narrator nie jest osobą, której należy we wszystko wierzyć - o pisarstwie tegorocznego laureata Nobla mówił w Dwójce dr Wojciech Drąg z Uniwersytetu Wrocławskiego
rozwiń zwiń