Baletowe obsesje w trzech częściach

Ostatnia aktualizacja: 27.03.2014 22:30
W cyklu "Przed premierą" zapraszamy na relację z prób do spektaklu "Obsesje" przygotowywanego w Teatrze Wielkim-Operze Narodowej. Premiera w sobotę 29 marca.
fot. Ewa Krasucka, projekt plakatu: Adam Żebrowski | na podst. zdjęcia CreasourceCorbis
fot. Ewa Krasucka, projekt plakatu: Adam Żebrowski | na podst. zdjęcia Creasource/CorbisFoto: materiały promocyjne TWON

Obsesje ogarniają nas ze wszystkich stron: niepokoją, nękają, prześladują. Lęki i fascynacje, podejrzenia i zazdrości, widma przeszłości i złe przeczucia. Sztuka reaguje na nie, wyraża, pobudza, przestrzega, czasem łagodzi. Także balet i teatr tańca. Polski Balet Narodowy nie pozostaje w tyle, uwrażliwiony na historię (Kurt Weill, I przejdą deszcze...) i współczesność (Echa czasu, Kain i Abel, Persona, Miłość i lęk).

Wieczór Obsesje jest kontynuacją tego nurtu. Pokażemy w nim dawno nieoglądane "Powracające fale" Emila Wesołowskiego z 1997 roku do muzyki poematu symfonicznego Mieczysława Karłowicza. Nową pracę choreograficzną przygotuje Krzysztof Pastor, sięgając po inspirację do muzyki Franza Schuberta. A na koniec czeka nas ponowne spotkanie z pełnymi emocji "Moving Rooms" Pastora do muzyki Schnittkego i Góreckiego. Znamy je już z wieczoru "Echa czasu", ale tym razem będzie wyjątkowa okazja smakowania tej ekspresyjnej choreografii z bezpośredniej bliskości, jaką zapewnia widzowi Scena Kameralna w Sali Młynarskiego.

(mat. prasowe)

O spektaklu "Obsesje" w audycji Barbary Schabowskiej opowiedzą jego twórcy - tancerze Marta Fiedler i Paweł Koncewoj oraz choreografowie - Emil Wesołowski i Krzysztof Pastor.

28 marca (piątek), godz. 15.00

/

bch/mc

Zobacz więcej na temat: balet TEATR
Czytaj także

Dlaczego Jolanta wraca w objęcia Sinobrodego?

Ostatnia aktualizacja: 11.12.2013 17:00
- Opera Bartóka stawia w istocie pytanie: jak daleko możemy się posunąć w miłości. Co musimy wiedzieć o drugiej osobie i dokąd zaprowadzi nas poznanie jej sekretów mówi odtwórczyni roli Judyty, Nadja Michael w przededniu premiery dyptyku - "Jolanta" i "Zamek Sinobrodego" - w Operze Narodowej.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Jak Caruso z Ludwinowa został furmanem...

Ostatnia aktualizacja: 14.01.2014 22:00
"Polskim Caruso" nazwał go ponoć sam Kiepura, dodając, że Stanisław Gruszczyński był największym tenorem stulecia. Inspirującą, ale też tragiczną historię genialnego śpiewaka przypomnieliśmy w "Notatniku Dwójki".
rozwiń zwiń
Czytaj także

Krzysztof Szlifirski: Penderecki bał się, że porazi go prąd...

Ostatnia aktualizacja: 13.02.2014 16:00
- Współpracując przy tworzeniu jednej z pierwszych eksperymentalnych ilustracji do filmu, nie wiedziałem nawet do końca, co to jest muzyka elektroniczna - wspomina wieloletni współtwórca fenomenu Studia Eksperymentalnego Polskiego Radia, współpracownik m.in. Krzysztofa Pendereckiego. Profesor Krzysztof Szlifirski kończy 13 lutego 80 lat!
rozwiń zwiń