Jedzeniowe hity kuchni science fiction

- Pewne pomysły, które pojawiały się w filmach fantastycznych, są już obecne w naszych doświadczeniach żywnościowych - mówił w Dwójce Paweł Brylski, autor bloga Nowa Kuchnia Warszawska.

Jedzenie w powieściach fantastycznych z reguły pozbawione jest walorów smakowych (zdjęcie ilustracyjne)

Foto: FLICR/Nico Paix

Jako przykład podawał trwające eksperymenty nad drukarkami jedzenia, białkiem z grzybów i mięsem pozyskiwanym metodą w in vitro. Być może wkrótce ktoś pokusi się też o urzeczywistnienie niezwykłego automatu pojawiającego się w powieściowym cyklu Douglasa Adamsa "Autostopem przez galaktykę". - Nutrimatik to maszyna, do której się podchodzi, wciska guzik z napisem "pij" i ta maszyna dokonuje błyskawicznej analizy potrzeb klienta - wyjaśniał Paweł Brylski. - Urządzenie sprawdza właściwości metaboliczne, dowiaduje się, jakie są jego preferencje smakowe, w rezultacie to, co wyskakuje do kubka, jest dokładnie tym, co mu jest potrzebne i co mu najbardziej smakuje.

W audycji mówiliśmy m.in. o jedzeniu Lunarian z powieści "Równi bogom" Isaaca Asimova, Lemowskim przysmaku Andrytów, a także wspominaliśmy kulinarne sukcesy polskiego kosmonauty Mirosława Hermaszewskiego, który jako pierwszy człowiek wzniósł toast w kosmosie.

***

Tytuł audycji: Drogę przez mąkę

Prowadzi: Łukasz Modelski

Gość: Paweł Brylski (autor bloga Nowa Kuchnia Warszawska)

Data emisji: 12.03.2016

Godzina emisji: 12.00

bch/mc