Tomasz Sajewicz: w Chinach powoli wszystko wraca do normy

Ostatnia aktualizacja: 17.03.2020 14:00
- Narodowa Chińska Komisja Zdrowia powiedziała już kilkanaście dni temu, że epidemia koronawirusa zaczyna wygaszać - przypomniał w Dwójce korespondent Polskiego Radia w Pekinie. Z jednej strony, jak mówił, sytuacja się stabilizuje, ale z drugiej trzeba pamiętać, że w Chinach wciąż w wielu miejscach obowiązuje kwarantanna.
Audio
  • Epidemia koronawirusa w Chinach. Rozmowa z korespondentem Polskiego Radia w Pekinie Tomaszem Sajewiczem (Puls świata/Dwójka)
zdj. il.
zdj. il.Foto: shutterstock.com/4H4 Photography

Według danych napływających z Chin w państwie tym jest już o wiele mniej nowych zakażeń koronawirusem niż jeszcze kilka tygodni temu. Czy Chiny zaczynają wracać do normalnej sytuacji? - To widać po ulicach dużych metropolii. Trzeba pamiętać, że były one wyludnione również dlatego, że jak rozpoczęła się epidemia, Chińczycy masowo (kilkaset milionów osób!) wyjechali na święta Chińskiego Nowego Roku – mówił Tomasz Sajewicz. 

- Największym problemem był powrót Chińczyków do miast i ten powrót wciąż jeszcze trwa - podkreślał gość "Pulsu świata". Jak zauważył, w Pekinie są już korki na ulicach, a to jest dobra oznaka tego, że "wszystko powoli wraca do normy".

***

Tytuł audycji: Puls świata

Prowadził: Michał Strzałkowski

Gość: Tomasz Sajewicz (korespondent Polskiego Radia w Chinach) 

Data emisji: 17.03.2020

Godzina emisji: 16.45