Co "Wyspa psów" mówi o współczesnym świecie

Ostatnia aktualizacja: 24.04.2018 15:02
W audycji porozmawiamy o najnowszym filmie amerykańskiego reżysera-filozofa Wesa Andersona.
Kadr z filmu Wyspa psów
Kadr z filmu "Wyspa psów"Foto: materiały dystrybutora

wyspa psów 1200.jpg
"Wyspa psów" i muzyka filmu samurajskiego

Film "Wyspa psów" otwierał tegoroczny Festiwal Filmowy w Berlinie. To fantastyczna bajka, gdzie stylistyka Disneya spotyka się z kinem Kurosawy i animacją Miyazakiego.

Akcja "Wyspy Psów" toczy się w bliskiej przyszłości w Japonii. Z powodu epidemii grypy wszystkie psy z miasta Megasaki zostały zesłane na wielkie wysypisko śmieci, nazwane z tej okazji Wyspą Psów. Mały chłopiec Atari wyrusza tam na poszukiwanie swojego zaginionego włochatego przyjaciela, a pomagają mu w tym spotkane po drodze psy. Bohaterom swoich głosów użyczyli m.in. Edward Norton, Bill Murray, Scarlett Johannson i Tilda Swinton. Oczywiście jak to u Wesa Andersona, baśń jest tylko pretekstem do opowieści o nas samych.

***

Na audycję "O wszystkim z kulturą" w środę (25.04) w godz. 18.00-18.30 zaprasza Marcin Pesta.

bch

Zobacz więcej na temat: Wes Anderson kino
Czytaj także

"Grand Budapest Hotel": dzieło wybitne czy wydmuszka?

Ostatnia aktualizacja: 03.04.2014 19:00
- Moje rozczarowanie tym filmem jest rozczarowaniem człowieka, który uważa Andersona za geniusza - mówiła w Dwójce Urszula Śniegowska. - Dla mnie ten obraz jest jak "Czarodziejska Góra" - zachwycała się Ana Brzezińska.
rozwiń zwiń