Polskie kino po Gdyni. "To był festiwal filmów zaangażowanych"

Ostatnia aktualizacja: 24.09.2018 18:22
- Wiele z pokazywanych na festiwalu filmów dotykało problemów i spraw, których na co dzień próbujemy nie widzieć - mówił w Dwójce krytyk filmowy Marcin Radomski.
Audio
  • Podsumowanie Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni (O wszystkim z kulturą/Dwójka)
Arkadiusz Jakubik w filmie Kler
Arkadiusz Jakubik w filmie "Kler"Foto: Bartek Mrozowski/Kino świat

Nieznaną szerzej tematykę porusza nagrodzony Srebrnymi Lwami film "Kamerdyner", w którym Filip Bajon opowiada o skomplikowanych relacjach społecznych na Kaszubach, rozgrywających się na przestrzeni 50 lat. - To dynamicznie prowadzona historia o Polakach, Niemcach i Kaszubach, ale też dzieło nie do końca spełnione, bo nie jesteśmy z bohaterami tak blisko, jak byśmy chcieli w przypadku takiej epopei - oceniał krytyk Sebastian Smoliński

O trudnych zagadnieniach mówi w swym filmie Wojciech Smarzowski, laureat nagrody specjalnej. Reżyser poprzez "Kler" włączył się w ogólnoświatową dyskusję na temat kondycji kościoła katolickiego. - Ten obraz nie dotyka kwestii wiary, tylko przygląda się instytucji i hierarchii, próbuje dotrzeć głębiej do powodów i mechanizmów. To nie jest biało czarny film - podkreślił Marcin Radomski.

Goście audycji zauważyli mocny wątek festiwalu, jakim były filmy o odchodzeniu ("Jak pies z kotem", "Ułaskawienie", "Fuga"). Marcin Radomski i Sebastian Smoliński zwrócili ponadto uwagę na najbardziej niedoceniony ich zdaniem film biorący udział w konkursie. Ciekawym wątkiem programu była rozmowa na temat gdyńskiej konferencji poświęconej udziałowi kobiet w kinie.

***

Tytuł audycji: O wszystkim z kulturą

Prowadziła: Beata Kwiatkowska

Gość: Marcin Radomski i Sebastian Smoliński (krytycy filmowi)

Data emisji: 24.09.2018

Godzina emisji: 17.30

bch

Czytaj także

Festiwal w Gdyni. Tomasz Sapryk: Marek Koterski jest dla mnie poza konkurencją

Ostatnia aktualizacja: 12.09.2018 10:32
- Każdy jego film jest tak silną, autorską wypowiedzią, że dla mnie jest to zupełnie oddzielna kategoria. Z doniesień słyszałem jednak, że "Siedem uczuć" to być może najlepszy film Marka - mówił o najnowszym dziele reżysera gość Dwójki.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Petr Zelenka: dobry film miesza dokument z fabułą

Ostatnia aktualizacja: 19.09.2018 15:51
- Dobry dokument jest niezmiernie autentyczny, może być jednak przez to czasem nudny. Dlatego mieszanie go z elementami narracji ma na celu osiągnięcie jakiejś innej prawdy mającej wszystkie zalety opowieści – mówił w Dwójce znany czeski reżyser i scenarzysta.
rozwiń zwiń