Irlandzkie kobiety odzyskały głos

Ostatnia aktualizacja: 28.11.2014 15:00
Aż do lat 70. XX wieku poezja irlandzka była mocno zmaskulinizowana. Ale pojawiła się Nuala Ní Dhomhnaill i zmieniła wszystko.
Audio
  • Z Nualą Ní Dhomhnaill i Jerzym Jarniewiczem rozmawia Katarzyna Hagmajer-Kwiatek (Kwadrans bez muzyki/Dwójka)
zdj. ilustracyjne
zdj. ilustracyjneFoto: pixabay.com

Trudno w to uwierzyć, ale Irlandia musiała czekać na Nualę Ní Dhomhnaill, by w wierszu pojawiła się np. kobieta za kierownicą. Znakomita poetka nie chce jednak przedstawiać się jako weteranka ruchu feministycznego, choć – jak podkreślał Jerzy Jarniewicz – bez niej trudno sobie wyobrazić współczesną poezję irlandzką, tak bardzo kobiecą.
Co sama Dhomhnaill mówi o sobie i o pisaniu w języku, który dla wielu jest już ginący? Irlandzki umożliwił jej prowadzenie sekretnego dziennika w szkole zakonnej. Na Zielonej Wyspie kwestia językowa zawsze ociera się o politykę. A emocje po irlandzku, te intymne i te najbardziej dramatyczne, mogą brzmieć zaskakująco inaczej.

***
Tytuł audycji: Kwadrans bez muzyki

Prowadząca: Katarzyna Hagmajer-Kwiatek

Goście: Nuala Ní Dhomhnaill (poetka, aktywistka języka irlandzkiego), Jerzy Jarniewicz (tłumacz nowo wydanej antologii "Sześć poetek irlandzkich")

Data emisji: 27.11.2014

Godzina emisji: 15.00

jp/bch

Czytaj także

Seamus Heaney nad polską studnią

Ostatnia aktualizacja: 05.09.2013 16:11
Bronisław Maj powiedział w Dwójce, że Heaney był poetą w każdej chwili swojego życia - tak samo autentyczny w swej twórczości, jak podczas zwykłej wycieczki za miasto. Irlandzkiego poetę wspominał również Jerzy Jarniewicz.
rozwiń zwiń