Michał Rejner: to, co maluję, jest ważniejsze niż moje CV

Ostatnia aktualizacja: 04.07.2018 12:00
- Nie mam żadnego wykształcenia artystycznego, co w Polsce jest dużym minusem i utrudnia zawodowy start. Wystawa w USA to moja podróż naookoło do świata sztuki - mówił w Dwójce młody malarz z Bytomia, którego pracami zainteresowała się amerykańska galeria.
Audio
  • Z wizytą w pracowni Michała Rejnera (Kwadrans bez muzyki/Dwójka)
(zdjęcie ilustracyjne)
(zdjęcie ilustracyjne)Foto: AUYNantapon/Shutterstock

Mimo, że ma zaledwie 22 lata to już spełnił się jego amerykański sen. Z pracowni urządzonej w piwnicy dziadka w jednym z bytomskich bloków trafił wprost do galerii za ocean. - To było tak, że podczas wizyty w Chicago pokazałem album z moimi pracami w Galerii Blanc i tak dostałem zaproszenie na wystawę - wspominał Michał Rejner.

Malarz zaprezentował amerykańskiej publiczności w styczniu tego roku swój cykl twarzy. - Tematem mojej wystawy był rasizm i rosnący brak zrozumienia między ludźmi. Stąd też różne wizerunki osób, żeby je połączyć, żeby pokazać, że nie wolno oceniać ludzi ze względu na kolor skóry. Moje twarze są często zasłonięte, zdeformowane to odniesienie do emocji, które próbujemy ukryć - mówił artysta.

Michał Rejner podkreślił, że mimo zawodowych trudności wynikających z braku dyplomu akademii sztuk pięknych, nie zamierza zdobywać akademickiego wyształcenia. - Uważam, że ważniejsze jest to, co robimy, a nie to co mamy w CV.

Artysta opowiedział o swojej drodze do sztuki, niezrealizowanych planach sportowych, ale też twarzach, które lubi malować najbardziej.

***

Tytuł audycji: Kwadrans bez muzyki

Przygotowała: Joanna Opas

Data emisji: 3.07.2018

Godzina emisji: 22.45

bch

Czytaj także

Papcio Chmiel. Legenda polskiego komiksu

Ostatnia aktualizacja: 28.06.2018 11:37
- Związek Radziecki wystrzelił pierwszego sputnika, wszystko tajne, a ja narysowałem dziesięć odcinków komiksu z małpką w kosmosie. Wydrukowano je tylko dlatego, że dziecko kogoś, kto zasiadał we władzach PZPR, czytało gazetę dla dzieci - mówił w Dwójce Henryk Jerzy Chmielewski, znany jako Papcio Chmiel.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Plakat niepodległy, czyli jak celebrować święto ojczyzny

Ostatnia aktualizacja: 29.06.2018 10:20
- Wiele z nadesłanych plakatów było bardzo banalnych, bo jak jest sto lat niepodległości Polski, to musi być tort. Na szczęście mieliśmy też do wyboru prace ciekawe od strony plastycznej i historycznej, koncepcyjnej - mówiła w Dwójce Aleksandra Kaiper-Miszułowicz.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Historia wrocławskiego pałacu rodziny Wallenberg-Pachalych

Ostatnia aktualizacja: 30.06.2018 12:00
Zapraszamy na wspólne zwiedzanie rezydencji przy ulicy Szajnochy we Wrocławiu. To jedyny w tym mieście obiekt, obok pałacu Hatzfeldów, gdzie zachowały się oryginalne klasycystyczne wnętrza.
rozwiń zwiń