Wycieczka do przeszłości. Radiowy spacer po placu Unii Lubelskiej

Ostatnia aktualizacja: 23.01.2019 16:41
Warszawski plac swoją nazwę otrzymał 100 lat temu, z okazji 350. rocznicy podpisania Unii Lubelskiej. Nazwa ta przeciętnemu mieszkańcowi Polski kojarzy się pewnie głównie z lekcjami historii, ale warszawiakom – z pewnością również ze znajdującym się na granicy Śródmieścia i Mokotowa placem. 
Audio
  • Historia placu Unii Lubelskiej (Kwadrans bez muzyki/Dwójka)
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjneFoto: apontesocial0/Pixabay

- Rola placu mocno się zmieniała. U jego zarania niewiele się tu działo. Tu się zbiegały świeżo wytyczone w terenie ulice, przy których nie stały domy, ale były posadzone topole. Śladem tego polno-ogrodowego założenia do dzisiaj jest jedna z ulica Polna – mówił Jarosław Zieliński, historyk Warszawy.  

- Plac Unii Lubelskiej jest o tyle ciekawym miejscem, że w jednej strony zachowała się tu większość przedwojennej zabudowy reprezentującej kilka epok w rozwoju Warszawy, z drugiej zaś strony do 1916 roku była to granica miasta – tłumaczył Grzego0rz Mika, architekt i varsavianista.

Zapraszamy do wysłuchania całej audycji, w której mówiliśmy też o klasycystycznych Rogatkach Mokotowskich i przedwojennych "niebotykach", przyjrzeliśmy się trasie przejeżdżającego tędy tramwaju konnego oraz wspomnieliśmy także słynny, nieistniejący już dziś budynek Supersamu.

***

Audycja: Kwadrans bez muzyki

Prowadził: Monika Zając

Goście: Jarosław Zieliński (historyk Warszawy), Grzegorz Mika (architekt i varsavianista)

Data emisji: 23.01.2019

Godzina emisji: 15.00

pg/abi

Czytaj także

Śladami Grażyny Bacewicz

Ostatnia aktualizacja: 17.01.2019 16:38
W audycji wybraliśmy się na spacer po Warszawie, by odwiedzić miejsca, w których żyła i tworzyła wybitna polska kompozytorka i skrzypaczka.
rozwiń zwiń