Artur Ruciński: głos śpiewaka musi dojrzeć

Ostatnia aktualizacja: 17.11.2015 10:30
– Gdybym w tej chwili śpiewał cięższy repertuar, to nie wiem, co bym robił za 10 czy 15 lat – mówił artysta, który wystąpi 18 listopada na warszawskim Uniwersytecie Muzycznym.
Audio
  • Artur Ruciński o śpiewaniu i swoich planach na przyszłość (Poranek Dwójki)
Artur Ruciński jest solistą Metropolitan Opera, Teatro alla Scala i Covent Garden, który w sezonie 20092010 został umieszczony przez magazyn Festspiele na liście 20 najlepszych śpiewaków operowych na świecie
Artur Ruciński jest solistą Metropolitan Opera, Teatro alla Scala i Covent Garden, który w sezonie 2009/2010 został umieszczony przez magazyn "Festspiele" na liście 20 najlepszych śpiewaków operowych na świecieFoto: Grzegorz Śledź/PR2

Artur Ruciński w "Five o'clock"
five - Artut Ruciński- 663.jpg

Artur Ruciński zaśpiewa tam m.in. utwory Donizettiego, Karłowicza, a także Verdiego, po którego sięgnął dopiero przed 6 laty. Powściągliwość w doborze repertuaru jest bowiem cnotą w jego zawodzie.

– Propozycje ciężkich dramatycznych ról dostawałem już 8 lat temu – opowiadał artysta. – To jest oczywiście pewien komplement: ktoś ufa śpiewakowi na tyle, że chce mu powierzyć trudne zadanie. Jednak byłoby głupotą robienie takich rzeczy w tamtym czasie – dodał.

Artur Ruciński opowiadał w Dwójce m.in. o tym, której roli odmawia od 10 lat, do którego roku ma zapełniony artystyczny kalendarz i jakich dwóch gatunków muzyki na pewno nie słucha.

***

Prowadzi: Tomasz Obertyn

Gość: Artur Ruciński (śpiewak operowy)

Data emisji: 17.11.2015

Godzina emisji: 8.35

Materiał został wyemitowany w audycji "Poranek Dwójki".

mc/asz

Czytaj także

"Paderewski zarabiał jak Michael Jackson"

Ostatnia aktualizacja: 06.11.2015 10:00
Krzesimir Dębski zapraszał na II Międzynarodowy Festiwal Ignacego Jana Paderewskiego, który odbędzie się w dniach od 6 do 12 listopada w Warszawie.
rozwiń zwiń