"Wujek 81. Czarna ballada" - pacyfikacja oczami 13-latków

Ostatnia aktualizacja: 18.12.2017 11:11
- Nie chcieliśmy, żeby była to nadęta i napuszona akademia ku czci, bo tego sami górnicy by nie znieśli - o spektaklu przedstawiającym historię masakry w kopalni Wujek opowiadał w Dwójce autor oprawy muzycznej Hadrian Filip Tabęcki.
Audio
  • Rozmowa o spektaklu "Wujek 81. Czarna ballada" (Poranek Dwójki)

Spektakl "Wujek 81. Czarna ballada", który od roku jest grany na scenie Teatru Śląskiego w Katowicach, doczekał się swojej telewizyjnej adaptacji. Premierę w Teatrze Telewizji zaplanowano na 18 grudnia na godz. 20.25. Reżyser przedstawienia Robert Talarczyk opowiadał w Dwójce, że "Wujek 81. Czarna ballada" jest oparty na jego własnych doświadczeniach. - W czasie pacyfikacji miałem 13 lat i z dachu wieżowca obserwowałem wydarzenia w kopalni. Postanowiłem opowiedzieć to spektakl z perspektywy trzynastoletnich ludzi.

Gość "Poranka Dwójki" wspominał, że w pierwszej wersji spektakl miał mieć formę quasi operową, ostatecznie uznał jednak, że właściwsza do opowieści o dzieciakach będzie formuła musicalowa. Wśród wykonawców znalazł się m.in. popularny katowicki raper Miuosh. Autor muzyki Hadrian Filip Tabęcki tłumaczył, że warstwa muzyczna jest próbą dopisania baśniowości do legendy "Wujka".

Z kolei Robert Talarczyk opowiadał, w jaki sposób pacyfikacja górników w kopalni "Wujek" zniszczyła relacje między ludźmi. Reżyser wyjaśniał też, czym różni się wersja telewizyjna spektaklu od wersji teatralnej.

***

Rozmawiał: Paweł Siwek

Goście: Robert Talarczyk (reżyser), Hadrian Filip Tabęcki (kompozytor)

Data emisji: 18.12.2017

Godzina emisji: 8.10

Materiał wyemitowano w audycji "Poranek Dwójki".

bch/mko

Czytaj także

"Myślałem, że to Amerykanie wynajęli Warszawę na film wojenny"

Ostatnia aktualizacja: 13.12.2012 10:00
W czwartkowym "Poranku Dwójki" Emilian Kamiński wspominał wydarzenia sprzed 31 lat. Rozmawialiśmy również o akcjach społecznych związanych z pamięcią o tym wydarzeniu.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Użyto broni". Reportaż o masakrze w kopalni Wujek

Ostatnia aktualizacja: 16.12.2016 19:00
- Górnicy nie chcieli zemsty. Oni się chcieli dowiedzieć, kto i dlaczego do nich strzelał - mówił w Dwójce Marek Mierzwiak, autor nagrodzonego reportażu o pacyfikacji w kopalni "Wujek" w 1981 roku.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Wykrzyczeć wściekłość". Kultura w stanie wojennym

Ostatnia aktualizacja: 13.12.2017 17:48
– Cenzura zdjęła wszystkie spektakle Teatru Powszechnego, przestaliśmy grać. Puściły nam nerwy i zaczęliśmy bojkot – wspominała Ewa Dałkowska, jedna z inicjatorek powstania antyrządowego Teatru Domowego.
rozwiń zwiń