"Muzyka pomaga im przetrwać". Albinosi na Brave Festival

Ostatnia aktualizacja: 04.07.2018 10:00
- Zaprosiliśmy grupę albinosów z Tanzanii, którzy schronili się w czymś w rodzaju więzienia i przy pomocy muzyki walczą z przesądami - o grupie Albino Revolution Cultural Troupe mówił w Dwójce Grzegorz Bral, dyrektor artystyczny wrocławskiego "Brave Festival - przeciw wypędzeniom z kultury".
Audio
  • Grzegorz Bral o programie 13. Brave Festival (Poranek Dwójki)

bral_pap_1200.jpg
Pieśń Kozła tańczy Szekspira. Grzegorz Bral na "Wyspie"

Gość "Poranka Dwójki" opowiadał o trudnej sytuacji albinosów w Afryce, którzy ze względu na zabobonną wiarę w magiczne właściwości ich ciała, są obiektem polowań. - Są prześladowani tylko z powodu choroby zwanej bielactwem. Żeby się chronić, muszą się skupiać w gettach i enklawach - wyjaśnił Grzegorz Bral.

Z przesądami i stereotypami od wielu lat walczy grupa muzyczna Albino Revolution Cultural Troupe, złożona z osób dotkniętych bielactwem. Swoją twórczość i opowieści zespół ten zaprezentuje na festiwalu we Wrocławiu. Grzegorz Bral podkreślił, że będzie to pierwsza wizyta tanzańskich albinosów w Europie.

Dyrektor Brave Festival dodał, że dwa festiwalowe występy Albino Revolution Cultural Troupe wpisują się w misję wydarzenia, jaką jest opowieść o ludziach, którzy ocalają kulturę społeczności zagrożonych wyginięciem. W audycji rozmawialiśmy też o innych bohaterach festiwalu. Publiczność będzie miała okazję poznać m.in. twórczość transseksualnego performera Lukasa Avendaño z Meksyku oraz zobaczyć występ orkiestry złożonej z syryjskich uchodźców. 

Brave Festival odbędzie się w dniach 13-22 lipca.

***

Prowadzi: Paweł Siwek

Gość: Grzegorz Bral (dyrektor Brave Festival) 

Data emisji: 4.07.2018

Godzina emisji: 8.10

Materiał został wyemitowany w audycji "Poranek Dwójki".

bch

Czytaj także

Karin Bojs: moim celem było zakorzenić czytelników w historii Europy

Ostatnia aktualizacja: 22.06.2018 18:59
- Chciałam, żebyśmy dowiedzieli się więcej o naszej historii, o prawdziwych faktach naukowych, a nie o mitach. Chodziło mi również o to, żebyśmy emocjonalnie poczuli, że przynależymy do tej historii - mówiła w Dwójce Karin Bojs, autorka książki "Moja europejska rodzina. Pierwsze 54 000 lat".
rozwiń zwiń